Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Łukaszenka negocjował między Putinem a Prigożynem. Grupa Wagnera... wstrzymała marsz na Moskwę

Kancelaria Łukaszenki podała, że Jewgienij Prigożyn zgodził się zatrzymać przemarsz najemników Grupy Wagnera przez terytorium Rosji. Sam Prigożyn oświadczył, że oddziały najemników rozpoczynają odwrót i kierują się do obozów polowych, aby uniknąć przelewu krwi.

Jewgienij Prigożyn
Jewgienij Prigożyn
PrtSc/Twitter

Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn informował dziś, że w jego "marszu sprawiedliwości" na Moskwę uczestniczy 25 tys. lojalnych mu bojowników. Choć rzeczywista liczba jest prawdopodobnie mniejsza, to według źródeł agencji Reutera, w kolumnie jadącej na Moskwę jest ok. 5 tys. bojowników. Rosyjski prowojenny bloger Rybar szacuje natomiast, że w jej skład wchodzi "150-400 pojazdów".

Tymczasem niezależny rosyjski portal Meduza podał, powołując się na oficjalny Mińsk, że Łukaszenka prowadził rozmowy z Prigożynem w porozumieniu z Władimirem Putinem.

Prigożyn rzekomo przyjął ofertę Łukaszenki dotyczącą wstrzymania ruchu najemników Wagnera i podjęcia dalszych kroków w celu deeskalacji napięcia - kanał Pul Pervogo Telegram:

"W tej chwili na stole jest absolutnie korzystny i akceptowalny wariant rozwiązania sytuacji, z gwarancjami bezpieczeństwa dla bojowników PMC Wagnera.
Jak wcześniej informowaliśmy, również dzisiaj prezydent Białorusi odbył dwa spotkania z blokiem bezpieczeństwa kraju w sprawie sytuacji"

- poinformował kanał Telegram, bliski służbie prasowej Łukaszenki.

Prigożyn miał zapewnić, że Grupa Wagnera przerwie marsz na Moskwę i wycofa się do obozów wojskowych.

Jak donoszą media, Prigozhin mówi, że to koniec:

"Chcieli zlikwidować PMC Wagner. Wyszliśmy 23 czerwca na Marsz Sprawiedliwości. W ciągu jednego dnia przeszliśmy prawie 200 km od Moskwy. W tym czasie nie przelaliśmy ani kropli krwi naszych bojowników. Teraz nadszedł moment, kiedy krew może się polać. Dlatego, rozumiejąc odpowiedzialność za rozlew rosyjskiej krwi po jednej ze stron, zawracamy nasze konwoje i wracamy do obozów polowych zgodnie z planem".

Z materiałów zamieszczonych w sieci wynika, że wagnerowcy posiadają m.in. czołgi T-90 i T-80BW, bojowe wozy piechoty BMP-2 i BMP-3, pojazdy opancerzone Czekan i Z-STS, a także systemu obrony powietrznej Pancyr-S1 oraz przenośne zestawy przeciwlotnicze Igła. 

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Żuraw