Do zdarzenia doszło w Morii – dawnej bazie wojskowej. Mieszka tam około 5 tys. uchodźców starających się o azyl. 26-letni mężczyzna podpalił się w biurze obozu. Jak podają media, doznał niegroźnych poparzeń i został przewieziony do szpitala.
Na wyspie znajduje się jeszcze jeden ośrodek dla nielegalnych imigrantów, którzy czekają na decyzje ws. swojej przyszłości.
W Grecji obecnie przebywa około 60 tys. migrantów pochodzących głównie z Syrii, Iraku i Afganistanu. Chcieli dostać się do Niemiec i Szwecji, lecz zamknięto tzw. szlak bałkański i utknęli w tym kraju.
W obozach na terenie Grecji regularnie dochodzi do zamieszek i bójek. W ostatnim tygodniu w wyniku starć z policją w Morii rannych zostało kilkunastu imigrantów.