Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Żaryn o tym, co się dzieje po rosyjskiej stronie granicy. Dojdzie do buntu?

Jak się okazuje, skutki wojny na Ukrainie odczuwają również cywilni Rosjanie. Szczególnie ci, zamieszkujący tereny przy granicy z Ukrainą. Jak wskazał w serii Twitterowych wpisów pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn, w Rosjanach coraz bardziej "rośnie niechęć do dalszej obecności rosyjskich żołnierzy w regionie".

facebook.com/Ministerstwo Obrony Ukrainy

"Ostatnie dane wywiadowcze pokazują narastające problemy społeczne w Rosji, szczególnie w regionach graniczących z Ukrainą. Mieszkańcy coraz mocniej odczuwają skutki działań wojennych, rosną obawy w lokalnych społecznościach o dalszy rozwój sytuacji"

– napisał na Twitterze Żaryn.

Wojna odbija się również na Rosjanach

W ocenie Żaryna "Rosjanie z obwodów granicznych są coraz częściej świadomi kosztów społecznych i ekonomicznych ponoszonych w wyniku działań Rosji przeciwko Ukrainie".

"Rośnie wśród nich także niechęć do dalszej obecności rosyjskich żołnierzy w regionie"

- dodał.

"Władze Rosji z kolei są świadome zagrożeń wynikających m. in. z napięć społecznych, które z czasem będą rosły. To również, dlatego Kreml na front wysyła częściej przedstawicieli mniejszości etnicznych, oszczędzając Rosjan. Cyniczna taktyka władz Rosji ma na celu niedopuszczenie do powstania napięć społecznych w tych środowiskach, które dla Kremla mają jakiekolwiek znaczenie"

- czytamy w kolejnym wpisie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#świat #konflikty #Rosja

az