Na uwagę prowadzącego wywiad, że przez wiele lat Polska i kraje bałtyckie ostrzegały przed ambicjami Rosji, by stać się wielkim mocarstwem, ale ich obawy często nie były traktowane w Berlinie Hofreiter z odpowiedział:
Chciałbym, aby niemiecka polityka jasno przyznała się do błędów popełnionych w przeszłości. Ja też się myliłem. Po aneksji Krymu przez Rosję sądziłem, że negocjacje z Putinem są jeszcze możliwe
- stwierdził Hofreiter.
Polityk uważa, że w tej sprawie należy zorganizować w Niemczech debatę.
Powinniśmy przeprowadzić debatę na temat tego, dlaczego się myliliśmy. Niemcy muszą uporać się ze swoim kolonialnym spojrzeniem na Europę Wschodnią. przez długi czas patrzyliśmy z góry na kraje leżące między Niemcami a Rosją w sposób wszystkowiedzący. Zgodnie z hasłem „My wiemy lepiej, co jest dla was dobre. Znamy się na tym. Nie martwcie się (...). Putin nie będzie tak szalał, świetnie nam się z nim współpracuje gospodarczo”
- przyznał Hofreiter.
Zdaniem Hofreitera niemieccy politycy nie mieli racji przyjmując taką paternalistyczną postawę.
Ludzie z Europy Środkowej i Wschodniej, którzy nas ostrzegali, mieli rację.
- przyznał polityk.