10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Tak 2022 rok przywitała Białoruś! Duch w narodzie nie gaśnie. Świadczą o tym okrzyki z okien

Białorusini w 2022 rok weszli z okrzykami, które znane są z protestów przeciwko reżimowi Łukaszenki. "Bezprecedensowe i brutalne represje nie pozwalają im otwarcie protestować, ale ludzie zawsze znajdują sposób. Wczoraj świętowali Nowy Rok wykrzykując ze swoich okien" - informuje białoruska dziennikarka Hanna Liubakova.

Białorusini wcześniej protestowali na ulicach, teraz podczas Sylwestra wykrzykiwali podobne hasła
Białorusini wcześniej protestowali na ulicach, teraz podczas Sylwestra wykrzykiwali podobne hasła
fot. pixabay, twitter

Minionej nocy strzelały korki od szampanów, składaliśmy sobie życzenia, bawiliśmy się w towarzystwie rodziny czy przyjaciół. Sylwestrowa noc przeważnie przechodzi do historii jako czas radości. Ale nie we wszystkich miejscach na świecie nastroje są tak optymistyczne.

Białoruś żyje w niepewności - sfałszowane wybory, masowe protesty, a później coraz śmielej poczynający sobie reżim Łukaszenki: to rzeczywistość u naszych wschodnich sąsiadów. Do tego pojawiają się pogłoski o "integracji" z Rosją. Władimir Putin nie raz wysyłał sygnały o zainteresowaniu Białorusią.

Ta smutna rzeczywistość mogłaby spowodować, że Białorusinom zabraknie sił do walki. Sylwestrowa noc pokazała jednak, że nic z tego - dyktator wciąż musi obawiać się reakcji społeczeństwa. Na Białorusi nowy, 2022 rok, przywitano okrzykami znanymi z protestów: "Żywie Biełaruś!".

"Zwycięstwo nadejdzie" - podsumowała dziennikarka Hanna Liubakova. Oby już w 2022 roku, choć będzie o to niezwykle trudno. Mimo to, dobrze zobaczyć, że duch w narodzie białoruskim nie gaśnie.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Alaksandr Łukaszenka #Białoruś #Sylwester #nowy rok

Michał Kowalczyk