Opublikowane niedawno w sieci zdjęcie, na którym widzimy rękę trzymającą naszywkę Grupy Wagnera przy granicy białorusko-litewskiej jest fałszywką. Jest to już kolejny "fejk" mający świadczyć o obecności najemników Prigożyna na granicy z NATO. Zdaniem ekspertów działania te wpisują się w element rosyjskiej gry dezinformacyjnej wymierzonej w Zachód.
Na jednym z kanałów Telegram zajmującym się kwestiami militarnymi niedawno pojawiło się zdjęcie, na którym widzimy rękę trzymającą naszywkę Grupy Wagnera tuż przy granicy białorusko-litewskiej.
Jak zauważa projekt Biełaruski Hajun zdjęcie, jest „fałszywką”. Na oryginalnej fotografii opublikowanej przez litewski portal LRT z roku 2020 nie widzimy żadnej ręki.
Kolejnym potwierdzeniem, że to podróbka, jest analiza szumu, z której wynika, że do zdjęcia dodano emblemat i rękę.
A photo with a Wagner fighter at the Lithuanian border pillar is another fake.
— Belarusian Hajun project (@Hajun_BY) August 15, 2023
Pro-military Telegram channels publish a photo of a man’s hand holding a patch with the emblem of PMC Wagner near the Lithuanian border pillar No.0657, allegedly from the Lithuanian side of the… pic.twitter.com/rMWYwB06yq
Podobne przerobione zdjęcia z rzekomą obecnością Wagnerowców na granicy białorusko-polskiej pojawiały się wcześniej.
#BREAKING 🇵🇱 This photo is a fake. It has been photoshopped. russian Wagner did not cross the Polish border.#Russia #RussiaIsCollapsing #RussiaIsATerroristState #RussiaIsLosing #Ukraine #Poland #EU #Polska #NATO pic.twitter.com/MtiiijWewj
— Intermarium 24 (@intermarium24) August 2, 2023
Według szacunków ukraińskich na terytorium Białorusi przemieszczono łącznie 6,4 tys. najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera — poinformował Andrij Czerniak z ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) w rozmowie z portalem RBK-Ukraina.
Według danych HUR-u niektórzy najemnicy od pewnego już czasu wyjeżdżają lub nawet wrócili na terytorium Rosji.