Oddanie polskich MiG-ów do dyspozycji USA i ich start z bazy USA-NATO w Ramstein budzi poważne obawy dla całego Sojuszu Atlantyckiego - powiedział rzecznik Pentagonu John Kirby, odnosząc się do polskiej oferty przekazania myśliwców. Jak dodał, nie widzi dla takiej propozycji rzeczowego uzasadnienia.
We wtorkowym oświadczeniu minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau stwierdził, że polskie władze są gotowe "niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki". "Jednocześnie Polska zwraca się do Stanów Zjednoczonych Ameryki o dostarczenie jej używanych samolotów o analogicznych zdolnościach operacyjnych" - czytamy w oświadczeniu.
Jest już odpowiedź strony amerykańskiej.
- Perspektywa myśliwców "w dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki" startujących z bazy USA-NATO w Niemczech, by wyleciały w kontestowaną przestrzeń powietrzną (...) budzi poważne obawy dla całego Sojuszu Atlantyckiego. Po prostu nie jest dla nas jasne, że istnieje dla tego rzeczowe uzasadnienie
- oznajmił Kirby w oświadczeniu.
Dodał, że choć rozmowy z Polską w tej sprawie nadal trwają, to nie uważa, iż polska propozycja jest możliwa do zrealizowania.