Prezydent Ukrainy apeluje do NATO o przekazanie temu krajowi broni antydostępowej, która pozwoliłaby na obronę ukraińskiej przestrzeni powietrznej przed rosyjskimi pociskami. "Odpowiedzialność za losy całej ludzkości jest ciężarem do podjęcia takiej decyzji. Polska nie jest w stanie takiej decyzji samodzielnie podjąć, bo my takiej broni nie mamy. Rosja, jeśli nie zostanie powstrzymana, pójdzie dalej" - powiedział Marek Suski, poseł PiS w programie "Jedziemy".
Jakie działania powinien podjąć świat, aby kilkuletnie dzieci nie płaciły życiem za bezpieczeństwo świata zachodu?
"Kilka elementów na to powinno się składać. Dziś świat może zrobić dużo. Te sankcje, które są nakładane, mogą być jeszcze bardziej ostre jeśli chodzi o ujednolicenie działań świata. Są państwa, które się opierają, opóźniają, ale coraz bardziej udaje się, dzięki między innymi naszym działaniom, przełamywać te opory na świecie, tłumaczyć jak wygląda sytuacja w Rosji i jaka jest Rosja. W krajach zachodu uważano, że Rosja to demokratyczny kraj, gdzie czasem dzieją się jakieś rzeczy i przymykano oko. Dodatkowo Rosja uzależniała polityków zachodnich od swoich pieniędzy zatrudniając ich w firmach"
- powiedział poseł PiS.
Wśród konkretnych rozwiązań wymienił "zawieszenie możliwości finansowania, realizowania przelewów finansujących wojnę, wsparcie humanitarne, wsparcie logistyczne i wsparcie sprzętowe".
"Nie tylko broń defensywną, ale także taką, która daje możliwość zatrzymania tej ofensywy, czyli niszczenia czołgów, samolotów. Tuż za naszą granicą spadają bomby. My udzielamy pomocy. Są już setki tysięcy osób, które uciekają"
- podkreślił Suski.
Michał Rachoń zapytał swojego gościa także o kwestię udzielenia Ukrainie broni antydostępowych, które pozwoliłyby "skutecznie zamknąć dla lotnictwa wojskowego i pocisków podróżujących na wielkiej odległości przestrzeń powietrzną Ukrainy". O przekazanie takiego rodzaju broni Ukrainie apelował prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski. Prowadzący przypomniał, że NATO odpowiedziało Ukrainie w tej sprawie „nie”, bo konsekwencją byłoby włączenie sojuszu do konfliktu. Dodał, że podobną strategię szantażu stosował Hitler w latach 30-tych ubiegłego wieku.
"Z tą jedną różnicą, że Hitler nie miał broni jądrowej. Nie miał tego guziczka, który może spowodować zagładę całej ludzkości. Im dłużej Ukraina będzie się bronić, im bardziej bohatersko, im więcej konwencjonalnej broni obronnej będzie dostarczone, być może NATO podejmie taką decyzję. Procedury są długotrwałe, a odpowiedzialność za losy całej ludzkości jest ciężarem do podjęcia takiej decyzji. Polska nie jest w stanie takiej decyzji podjąć, bo my takiej broni nie mamy. Rosja, jeśli nie zostanie powstrzymana, pójdzie dalej"
- powiedział Suski.
Michał Rachoń wskazał, że szantaż nuklearny może zostać zastosowany także wobec Polski.
"To prawda. Później kraje bałtyckie, a następnie być może Polska. Tak jak powiedział śp. profesor, prezydent Lech Kaczyński. My, jako kraj będący członkiem NATO, mamy jeden głos w tym sojuszu. Będziemy mówić, jaka jest Rosja. Okazuje się, że nasze analizy dotyczące Rosji były prawdziwe, mieliśmy najbardziej trafne diagnozy, a inne kraje często się myliły"
- odparł poseł PiS.
Marek Suski powiedział, że "Ukraińcy są po prostu Europejczykami". Dodał, że "Polska stoi na stanowisku, że Ukrainę trzeba przyjąć jak najszybciej do Unii Europejskiej".
"Ukraińcy są po prostu Europejczykami. Odnoszą się do ideologii stojącej u podstaw założenia wspólnoty europejskiej. Udowadniają, że te wartości są przez całe społeczeństwo ukraińskie akceptowane. Dziś widzimy wyraźnie, że Ukraina to kraj europejskie. Polska stoi na stanowisku, że Ukrainę trzeba przyjąć jak najszybciej do Unii Europejskiej. Wszyscy poparli nasz wniosek"
- powiedział poseł PiS.