„Jeśli Rosja użyje broni masowego rażenia - odpowiemy” - zapewnił prezydent USA Joe Biden na konferencji prasowej. Opowiedział się też za wykluczeniem Rosji z grupy G20, a jeśli to się nie uda, za zaproszeniem na spotkania przedstawicieli Ukrainy.
"Odpowiemy na to, a natura naszej odpowiedzi będzie zależała od natury użycia" przez Rosjan - powiedział Biden, odpowiadając na pytanie dziennikarza o reakcję Zachodu na użycie przez Rosję broni masowego rażenia.
Pytany, czy chodzi o reakcję militarną, prezydent USA nie wykluczył tego.
Prezydent Stanów Zjednoczonych pytany był o jego niedawne rozmowy z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Biden poinformował, że przekazał Chinom jasny komunikat - jeśli będą popierać Rosję, zaszkodzi to chińskim relacjom handlowym z Zachodem.
Nie wysunąłem żadnych gróźb, ale wskazałem, jak wiele amerykańskich i zagranicznych korporacji wyszło z Rosji w konsekwencji jej barbarzyńskiego zachowania. I wskazałem, że wiem (...), iż on ma interes w tym, by zachować relacje gospodarcze z Europą i Stanami Zjednoczonymi i że narażałby je na znaczące ryzyko
- oświadczył.
Zdaniem prezydenta USA kluczowe jest zachowanie jedności we wspieraniu Ukrainy. "Musimy zapewnić, że utrzymamy sankcje i jedność Zachodu nie tylko przez kolejny miesiąc, ale i cały rok" - powiedział.
Joe Biden, tak jak wielu światowych przywódców, przebywa obecnie w Brukseli, gdzie wraz z nimi pochyla się nad problemem inwazji Rosji na Ukrainę.