"Bezwarunkowe wsparcie gabinetu dla Izraela czyni nas współwinnymi katastrofy humanitarnej w Gazie" - brzmi fragment listu 300 urzędników z różnych ministerstw skierowanego do holenderskiego rządu. Organizacje żydowskie uważają zaś, że urzędnicy służby cywilnej krytykujący stanowisko rządu w sprawie Izraela powinni się podać do dymisji.
„Izrael dopuścił się w przeszłości zbrodni wojennych i będzie to robił, dopóki nie zostanie ukarany”
Urzędnicy domagają się, aby ustępujący gabinet „z całą stanowczością potępił nadmierną przemoc w Gazie”.
„Urzędnicy służby cywilnej wdrażają decyzje polityków wybranych w wyborach”. – powiedział Hans Weijel Centralnej Konsultacji Żydowskiej (CJO). „Jeśli się z tym nie zgadzają, powinni podać się do dymisji. Kropka” – podkreśla Weijel.
„Gabinet doskonale rozumie zaangażowanie swoich kolegów w tej sprawie”
Premier Mark Rutte w rozmowie telefonicznej z szefem izraelskiego rządu Benjaminem Netanjahu wyraził poparcie dla Izraela już w dniu zamachu Hamasu. „Powiedziałem mu, że Holandia jednoznacznie potępia tę terrorystyczną przemoc i w pełni popiera prawo Izraela do samoobrony” – oświadczył Rutte.