Wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu zapewnił dziś o przyspieszeniu dostaw broni dla Ukrainy. Pytany o doniesienia o przekazywaniu Ukrainie posowieckich czołgów, za pośrednictwem USA, odmówił komentarza, ale przyznał, że w ciągu ostatniej doby USA koordynowały dostawę pomocy wojskowej z sześciu krajów.
"Wszystko, co robimy w związku z Ukrainą jest przyspieszane. Wszystko" - powiedział urzędnik podczas briefingu dla dziennikarzy. "Te odrażające doniesienia z Buczy tylko pokazują, jak ważne jest, byśmy kontynuowali to bardzo przyspieszone tempo" - dodał. Urzędnik stwierdził że USA dotychczas nie były w stanie zweryfikować doniesień o zbrodniach, ale nie mają powodu, by wątpić w dostępne informacje.
Pytany o doniesienia o przekazywaniu Ukrainie posowieckiego sprzętu, w tym czołgów, za pośrednictwem USA, przedstawiciel resortu odmówił bezpośredniego komentarza, ale stwierdził, że w ciągu ostatniej doby Stany Zjednoczone skoordynowały przekazanie Ukrainie pakietu pomocy wojskowej z sześciu krajów. Dodał też, że w poniedziałek szef Pentagonu Lloyd Austin rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Ołeksijem Reznikowem na temat potrzeb Ukrainy w tym względzie.
Odnosząc się do sytuacji militarnej na Ukrainie, oficjel stwierdził, że Rosjanie wycofali ok. dwóch trzecich sił zgromadzonych w ramach ofensywy na Kijów i większość z nich gromadzi się na Białorusi. Dodał, że wokół stolicy zgromadzonych było ok. 20 batalionowych grup taktycznych spośród ok. 125 takich jednostek uczestniczących w całej inwazji.
To co wydarzyło się w Buczy to zbrodnia wojenna - mówi prezydent Joe Biden i zapowiada dalsze sankcje wobec Rosji. Biden wyraża oburzenie brutalnymi działaniami Putina i przypomina, że już wcześniej nazwał go zbrodniarzem wojennym. @PR24_pl pic.twitter.com/aBxlYkhVbO
— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) April 4, 2022
Dodał, że obecnie głównym punktem rosyjskich działań są okolice Iziumu na południe od Charkowa i to tam skoncentrowane są rosyjskie naloty i uderzenia. Jednocześnie zaznaczył, że Rosja nie poczyniła widocznych postępów w Mariupolu, gdzie wciąż trwają zaciekłe walki. Rosyjskie wojska są też w defensywie pod Chersoniem na południu kraju.