"Polska musi mieć własną broń atomową tak na wszelki wypadek, ponieważ graniczymy z sąsiadem, który jest absolutnie nieprzewidywalny" - mówił w TVP Info redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz. Skomentował też szokujące wyniki sondażu, w którym wypowiedzieli się Rosjanie.
75,5 proc. Rosjan aprobuje pomysł inwazji militarnej na kolejny kraj i uważa, że powinna nim być Polska. Trzy czwarte respondentów popierać ma również użycie broni nuklearnej przez rosyjski rząd - to szokujące wyniki badania przeprowadzonego przez Activ Group Rosji. O komentarz do wyników tego badania poproszono w TVP Info Tomasza Sakiewicza.
- Najlepszym moim komentarzem jest tekst, który napisałem w pierwszym dniu wojny na Ukrainie, że Polska musi mieć własną broń atomową tak na wszelki wypadek, ponieważ graniczymy z sąsiadem, który jest absolutnie nieprzewidywalny, a ilość psychopatów u władzy powoduje, że wszystko jest możliwe
- wskazał Sakiewicz.
Dalej redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" przyznał, że niekoniecznie wierzyłby rosyjskim sondażom, ale w tych wynikach może być coś na rzeczy:
Niewątpliwie jest tak, że spora część społeczeństwa rosyjskiego popiera inwazję na Ukrainę, popiera agresywne działania i nawet przymyka oczy na brutalne mordy, gwałty, grabieże. Uważają, że im wolno. Czują się uprawnieni do tego, żeby mieć większe prawa niż inni, a szczególnie prawa do niszczenia innych ludzi.
Padło też pytanie o zachowanie Niemców. W ocenie Sakiewicza, postawa naszych zachodnich sąsiadów, jednoznacznie wskazuje na współwinę.
- Scholz próbuje ograniczyć zakres winnych, a jeżeli są winni Rosjanie zwykli, to winni są też niektórzy Niemcy, szczególnie na wysokich stanowiskach, którzy sfinansowali Putina. Niemieckie firmy, które robiły z nimi interesy, finansowały część niemieckich mediów, również na terenie Polski. On próbuje ograniczyć zakres winnych i osłabić sankcje na Rosję, by robić brudne interesy na krwi ukraińskich dzieci
- powiedział.