W Izraelu odbyło się pierwsze posiedzenie nadzwyczajnego rządu jedności narodowej, złożonego z przedstawicieli dotychczasowych władz i opozycji. Wziął w nim udział premier Benjamin Netanjahu, który zapewnił, że gabinet ten funkcjonuje przez całą dobę i stanowi "ekipę, wspólny front".
"Nasza jedność jest wyraźnym sygnałem dla narodu, a także dla wroga i dla całego świata"
Oświadczył, że Izrael pokona palestyński Hamas, a żołnierze "są gotowi działać w każdym momencie".
Posiedzenie rządu rozpoczęło się od uczczenia minutą ciszy pamięci cywilów i wojskowych izraelskich zabitych przez Hamas w ataku z 7 października. Według najnowszych oficjalnych danych ogłoszonych w niedzielę zginęło od początku wojny 279 żołnierzy. Hamas uprowadził 126 zakładników.
Po ataku z 7 października premier Netanjahu i lider opozycji Beni Ganc zgodzili się utworzyć rząd jedności narodowej. Rząd został poszerzony o pięciu ministrów z opozycyjnej partii Jedność Narodowa - emerytowanych generałów i byłych szefów sztabu generalnego: Beniego Ganca i Gadiego Ejzenkota, Gideona Saara, Hiliego Tropera i Jifata Szasza-Bitona. Powołano nadzwyczajną komisję wojenną, w składzie której znaleźli się: Netanjahu, Ganc i minister obrony Joaw Galant