Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Francja zmieni politykę wobec Ukrainy? List naukowców i analityków. "Wygrać dwie kluczowe bitwy"

Francuscy akademicy i szefowie think tanków w liście zamieszczonym w "Le Monde" wzywają Paryż do podjęcia bardziej zdecydowanych działań w zakresie wsparcia militarnego dla Ukrainy. "Przez swoje błędy i niedoskonałości w obliczu rosyjskiej agresji Francja straciła historyczną okazję, by umocnić swoją pozycję" - ocenili sygnatariusze listu.

fot. Aleksiej Witwicki / Gazeta Polska

Francja powinna dokonać radykalnego zwrotu w swojej polityce zagranicznej, w szczególności poprzez militarne wspieranie Kijowa.

„Wynik wojny na Ukrainie pozostaje niepewny, ale kontury >>Europy po<< już nabierają kształtu ze środkiem ciężkości, który przesunie się na wschód kontynentu, gdzie Francji grozi poważna utrata znaczenia”

- piszą sygnatariusze listu otwartego.

„Nasza tradycyjna postawa zachowywania równowagi i dialogu z Moskwą jest zdyskredytowana w zjednoczonym NATO. Podobnie jak nasz projekt europejskiej >>autonomii strategicznej<<, istotny, ale o którym obecnie nie słychać, i który należy przemyśleć na nowo” – dodają politolodzy.

„Państwa najbardziej aktywne we wspieraniu Ukrainy kontestują prymat Paryża i Berlina w Unii Europejskiej. Nie oszukujmy się: przez swoje błędy i niedoskonałości w obliczu rosyjskiej agresji Francja straciła historyczną okazję, by umocnić swoją pozycję” - wskazują szefowie think tanków.

„Za heroiczną walką Ukraińców kryje się również rywalizacja między sojusznikami wspierającymi Kijów, takimi jak odzyskująca pozycję w Europie Wielka Brytania czy zapewniająca sobie bezpieczeństwo Polska”.

"W tej rywalizacji musimy zatem wygrać dwie kluczowe bitwy. Pierwszą z nich jest przywództwo europejskie. Francja pozostaje w tyle pod względem pomocy wojskowej; wysyłanie na Ukrainę armatohaubic Caesar rozpoczęto dopiero w maju, kiedy nasi sąsiedzi wysłali duże ilości artylerii i czołgów w pierwszych tygodniach konfliktu. W połowie października francuska pomoc wojskowa była niższa niż Estonii i siedemnastokrotnie niższa niż Wielkiej Brytanii. Francja jest też prawie nieobecna w szkoleniu Ukraińców” – wyliczają sygnatariusze listu.

„Francja jako wiodąca potęga militarna w Europie kontynentalnej musi działać jako najlepszy sojusznik Ukrainy. Na razie pozostawiła tę rolę Anglosasom, których tak często krytykuje, ale których poparcie Kijowa jest decydujące”

– podkreślają analitycy.

Druga bitwa do wygrania to narracja. Podwajając swoje niewystarczające wsparcie przy źle skalibrowanej komunikacji, Francja zaszkodziła swojemu wizerunkowi w większości krajów Europy (…) Musimy doprecyzować naszą komunikację zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej” – zalecają autorzy listu.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

md