FBI rozbiło międzynarodową szajkę oszustów. Wyłudzali pieniądze za pomocą korespondencji e-mail. Wśród 74 zatrzymanych jest osoba z Polski – podało ministerstwo sprawiedliwości USA.
Sprawie nadano kryptonim „WireWire”. Oszuści prosili o przelewanie pieniędzy na wskazane konto podszywając się pod klientów lub urzędników. Służby odzyskały 2,4 mln dol. Przerwano transakcję na 14 mln dolarów.
Zatrzymania odbyły się w wielu lokalizacjach. W USA ujęto 42 osoby, 29 w Nigerii i po jednej w Kanadzie, Polsce i na Mauritiusie. FBI podało, że część z zatrzymanej grupy to tzw. słupy. Nie podano, jaką rolę w szajce odgrywał Polak.
FBI współpracowało z CBŚP. Jak pisze rmf24.pl „Cała operacja trwała 6 miesięcy, ale ostatnie dwa tygodnie były kluczowe dla sprawy. Brały w niej udział także służby państw, gdzie nie dokonano żadnych zatrzymań - choćby z Indonezji i Malezji”.
Kto padł ofiarą hakerów? Ustalono, że byli to głównie przedsiębiorcy i kierownicy w firmach, ale i osoby starsze.