Wywiezieni z kombinatu Azowstal w Mariupolu żołnierze ukraińscy nie są torturowani przez Rosjan – zapewnił dzisiaj sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow w telewizji Kanał 24.
- Mogę potwierdzić, że na dzień dzisiejszy nie ma tortur czy obelżywego zachowania wobec naszych żołnierzy. Jak będzie dalej, zobaczymy. Obserwujemy tę sprawę – oznajmił Daniłow.
Powiedział, że dowódcy pułku Azow, który bronił Azowstalu, podpułkownikowi Denysowi Prokopence udało się połączyć telefonicznie z żoną więcej niż raz.
- Władze mają więcej informacji o tym, kiedy rozmawiali inni żołnierze Azowa, którzy znajdują się w trudnych warunkach
– powiedział Daniłow. Innych szczegółów nie podał.
- Modlimy się, żeby byli żywi i zdrowi
- oznajmił.
Daniłow zapewnił, że żołnierze Azowa mają zostać wymienieni na rosyjskich jeńców.
Kombinat metalurgiczny Azowstal w Mariupolu był broniony przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. 20 maja podpułkownik Prokopenko poinformował, że jego oddział „otrzymał od kierownictwa wojskowego Ukrainy rozkaz zaprzestania walk w celu uratowania życia i zdrowia żołnierzy".
Wcześniej władze w Kijowie potwierdziły ewakuację ponad 260 obrońców Azowstalu, w tym 53 ciężko rannych. Wojskowych przewieziono na terytorium samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Donieckiej Republiki Ludowej.