Czesi zainteresowani programem "Rodzina 500+". "Jest w tym dla nas pewna inspiracja"
Była minister rodziny, pracy i polityki społecznej, deputowana do Parlamentu Europejskiego Elżbieta Rafalska (PiS) przedstawiła w piątek w Pradze doświadczenia wynikające z programu "Rodzina 500+". Seminarium zorganizowała Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS).
Eurodeputowani z prawicowej ODS i Prawa i Sprawiedliwości zasiadają w tej samej frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim.
Gospodarze spotkania podkreślali, że polityka rodzinna polskiego rządu, w tym program Rodzina 500+, pomogła PiS odnieść sukces. Przewodniczący klubu ODS w czeskim Senacie Milosz Vystrczil podkreślił, że polskie doświadczenia są tym ciekawsze, że są bezpośrednio związane z rodziną, która powinna być w centrum każdej konserwatywnej polityki.
- To jest inspirujące spotkanie. Ja wynoszę z niego, że jeżeli państwo chce prowadzić jakąś politykę, to nie powinno zawsze zajmować się tymi, którzy z jakichś powodów nie potrafią zająć się sami sobą, ale powinno zająć się zdolnymi, którzy potrafią rodzić dzieci
– powiedział PAP. "Wszyscy będziemy emerytami, a na emerytury muszą zarobić i nasze dzieci, i nasze wnuki" - dodał.
Dnes s bývalou polskou ministryní práce a sociálních věcí a současnou europoslankyní Elżbietou Rafalskou o prorodinné politice???? pic.twitter.com/L6qMe7t4QJ
— Alexandra Udzenija (@UdzenijaAlex) 11 października 2019
Rafalska, prezentując założenia i doświadczenia programu, podkreślała, że to Czesi sami muszą zdecydować, jak prowadzić politykę prorodzinną. - Muszą mieć dobrą diagnozę potrzeb i rozeznanie, co jest największą dolegliwością czeskich rodzin - mówiła była minister i podkreślała, że potrzeba determinacji do wprowadzania takiej polityki.
Podczas seminarium zwróciła uwagę, że polska diagnoza powstawała m.in. dzięki spotkaniom i rozmowami poza wielkimi ośrodkami miejskimi. - To był ten klucz do właściwego odczytania potrzeb społecznych - oceniła Rafalska. Podkreśliła także znaczenie polityki solidaryzmu społecznego.
- Ze wzrostu gospodarczego coś musi wynikać. Ludziom trzeba pokazać, że o nich pamiętamy
- powiedziała europosłanka. Zaakcentowała, że jedną z pierwszych decyzji premier Beaty Szydło było odejście od nazwy "ministerstwa pracy i polityki społecznej" na rzecz "ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej".
"To rodzina jest na pierwszym miejscu" – mówiła Rafalska.
- Powiedziałam, że jeżeli chce się budować politykę rodzinną, to potrzebny jest przełom, rozwiązania, które powinny być dostrzeżone jako znaczący krok, a nie dreptanie wokół rozwiązań
– powiedziała PAP. Zwróciła uwagę, że bez programu 500+ nie udałoby się zbudować głębokiej zmiany wobec polityki rodzinnej.
Wiceprzewodnicząca ODS, koordynator programu polityki rodzinnej Alexandra Udżenija powiedziała PAP, że organizatorzy zaprosili byłą minister Rafalską, ponieważ widać, że 500+ w Polsce działa i daje dobre efekty.
- Jest w tym pewna inspiracja dla nas
– stwierdziła.
- Chcę do tego dojść, rozpoczynając dyskusję. Musimy zacząć o tym mówić i pokazywać rodzinom, młodym ludziom, co możemy im zaproponować, jak możemy im pomóc w życiowym starcie - powiedziała Udżenija.
W dyskusji zauważono, że czeska praktyka związana ze wsparciem dla rodzin oddziałuje przede wszystkim za pomocą bodźców związanych z system podatkowym. Bezpośrednia pomoc dla potrzebujących jest bardzo mała i ma niewielki zakres.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
