Były szef RARS Michał Kuczmierowski pozostanie w areszcie do czasu rozprawy ekstradycyjnej. Taką decyzję podjął sąd magistracki londyńskiej gminy Westminster. Sąd wyznaczył datę posiedzenia na 17-19 lutego przyszłego roku.
Prokuratura Krajowa przekazała w poniedziałek, że były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych został zatrzymany w Londynie. Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec Michała Kuczmierowskiego Europejski Nakaz Aresztowania i nakaz aresztowania obejmujący Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Sędzia prowadząca rozprawę uznała, że przedstawione przez obrończynię Michała Kuczmierowskiego propozycje - poręczenie majątkowe w wysokości 200 tys. funtów, przebywanie pod stałym adresem w Wielkiej Brytanii i stawiennictwo na policji - są niewystarczające wobec wagi postawionych mu zarzutów i ryzyka, że będzie próbował uciec. Podczas kolejnego posiedzenia Michał Kuczmierowski będzie jednak mógł ponownie ubiegać się o zwolnienie za kaucją.
Wtorkowa rozprawa przed sądem magistrackim w Londynie miała charakter wstępny i sprowadziła się do potwierdzenia tożsamości Michała Kuczmierowskiego, przedstawienia mu zarzutów postawionych przez władze polskie, wyznaczenia dat kolejnych etapów procesu oraz rozstrzygnięcia przez sąd, czy Michał Kuczmierowski pozostanie do tego czasu w areszcie, czy też nie.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i zatrzymanie w Londynie byłego prezesa RARS Michała Kuczmierowskiego, wskazał, że "mamy tu do czynienia z szukaniem za wszelką cenę tego wszystkiego, co pozwoli całe te osiem lat (rządów PiS), które mimo ogromnych trudności przyniosły polskiemu społeczeństwu ogromne sukcesy (...) zbrukać w najobrzydliwszy sposób". Dodał, że obecna władza chce zrealizować obcy, niepolski plan, a także "chce rządzić i nie odpowiadać za to, co już do tej pory zrobiła".