PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Chiny znowu prowokują Tajwan

Grupa uderzeniowa chińskiego lotniskowca Liaoning bierze udział w ćwiczeniach w pobliżu Tajwanu – potwierdziła w poniedziałek wieczorem marynarka wojenna ChRL, zaznaczając, że tego rodzaju manewry będą w przyszłości prowadzone regularnie.

pixabay

Wzmożenie ćwiczeń wojskowych Chin w pobliżu Tajwanu wpisuje się w narastające napięcia na linii Pekin-Tajpej. Komunistyczne władze ChRL uznają Tajwan za część swojego terytorium, ale demokratycznie wybrany rząd wyspy uważa ją za niezależne państwo.

Chińska marynarka ogłosiła, że lotniskowiec Liaoning – pierwszy z dwóch takich okrętów w jej posiadaniu – prowadzi „rutynowe ćwiczenia” na wodach w pobliżu Tajwanu. Według zapewnień, ich celem jest „podniesienie zdolności do ochrony suwerenności, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych kraju”.

- „Podobne ćwiczenia będą w przyszłości prowadzone regularnie”

- dodano w komunikacie. Nie podano, kiedy obecne manewry się zaczęły ani do kiedy będą trwały.

Ministerstwo obrony w Tajpej oświadczyło, że monitoruje sytuację w powietrzu i na wodach otaczających Tajwan. Wcześniej tajwańskie władze wielokrotnie zgłaszały wtargnięcia chińskich samolotów wojskowych w strefę identyfikacji obrony powietrznej wyspy.

Nacjonalistyczny chiński tabloid „Global Times” podkreśla, że w ćwiczeniach bierze udział niszczyciel Nanchang z nowej serii, określanej jako Typ 055, która weszła do służby w ubiegłym roku.

- Połączenie lotniskowców z dużymi niszczycielami Typu 055 stanie się w przyszłości standardową konfiguracją grup zadaniowych chińskich lotniskowców

 - zaznacza gazeta.

„Global Times” twierdzi również, że marynarka wojenna USA dokonywała w ostatnim czasie prowokacji wymierzonych przeciwko Chinom, zaznaczając swoją obecność na Morzu Południowochińskim.

- Nie pozwolimy amerykańskim okrętom wojennym na uzyskanie jakiejkolwiek przewagi na naszym progu 

- powiedział dziennikowi pekiński komentator spraw wojskowych Wei Dongxu.

USA, podobnie jak większość krajów świata, nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem. Uznawane są jednak za głównego sojusznika wyspy i są jej największym dostawcą uzbrojenia, przeciwko czemu regularnie protestuje Pekin. Władze ChRL uznają sprawę Tajwanu za jedną z najważniejszych kwestii spornych w swoich relacjach z USA.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Tajwan #Chiny

albicla.com@adriansiwek