Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„Brak gotowości operacyjnej”. Wyciekł tajny raport na temat niemieckiej armii

„Sueddeutsche Zeitung” (SZ) dotarł do poufnego dokumentu, z którego wynika, że niemiecka armia wykazuje "dużo ograniczeń" w kwestii gotowości operacyjnej, a dodatkowo nie jest w stanie wypełniać zobowiązań o charakterze międzynarodowym.

By Dirk Vorderstraße from Hamm, Deutschland - Bundeswehrsoldaten, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=92538587

Z raportu o gotowości operacyjnej Bundeswehry wynika, że Niemcy mają duże trudności z pełnym wypełnianiem swoich zobowiązań międzynarodowych, np. wobec NATO. Brakuje między innymi okrętów, dział artyleryjskich, systemów przeciwlotniczych i nowoczesnej techniki radiowej – wylicza „SZ”.

Gotowość operacyjna niemieckiej armii wykazuje „dużo ograniczeń” – oznacza to, że jednostki wojskowe „nie otrzymują sprzętu i materiałów tuż przed wyruszeniem do akcji”.

„Gotowość do działania musi zostać przywrócona całym siłom zbrojnym”

– zaznaczono w raporcie.

Także jeśli chodzi o wyposażenie, kadrę i poziom wyszkolenia, sytuacja jest zła. Jak przypomina „SZ”, po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Niemcy wysłały dodatkowych żołnierzy na wschodnią flankę NATO i zwiększyły kontyngent na Litwie. Kanclerz Olaf Scholz (SPD) obiecał Litwie niemiecką brygadę bojową, liczącą około 3 tys. żołnierzy.

„Jednak odbywa się to kosztem własnej artylerii, bo - jak wynika z raportu - Niemcy przekazały Ukrainie już 14 haubic samobieżnych. I na razie nie widać dla nich zastępstwa w Bundeswehrze. Już w przeszłości Niemcy, z powodu braku uzbrojenia, mogły wysyłać na Litwę siły artyleryjskie tylko czasowo”

– pisze „SZ”. Obecnie więc Bundeswehra na Litwie „jest uzależniona od +wkładu sił+ partnerów międzynarodowych”.

Rozstawione w tym roku na Słowacji przeciwlotnicze systemy Patriot muszą zostać sprowadzone do Niemiec do końca 2023 roku w celu modernizacji, a „Bundeswehra szuka alternatywnego rozwiązania”. Jeśli chodzi o marynarkę wojenną, to prawdopodobnie nie będzie mogła ona do marca wysłać żadnych okrętów w ramach misji ONZ u wybrzeży Libanu. Z kolei „przestarzałe systemy radarowe, radia i oprogramowanie utrudniają siłom powietrznym zabezpieczanie niemieckiej przestrzeni powietrznej” – wynika z raportu.

W dołączonym do raportu piśmie, które trafiło w poniedziałek do parlamentu, minister obrony Christine Lambrecht (SPD) wyraziła nadzieję, że sytuacja Bundeswehry poprawi się dzięki funduszowi specjalnemu w wysokości 100 mld euro. Zapewniła, że daje to „wyjątkową historyczną szansę, która zostanie wykorzystana”, jednak „zlikwidowanie luk wymaga czasu”.

W środę Bundestag utorował drogę do nabycia przez Niemcy amerykańskich myśliwców F-35. Komisja budżetowa zatwierdziła plan zakupu 35 samolotów bojowych za blisko 10 mld euro. „Nabycie F-35 jest jednym z największych projektów zakupowych Bundeswehry” - potwierdziła telewizja ARD.

Kolejne miliardy z funduszu zainwestowane zostaną w nowoczesny sprzęt radiowy i unowocześnienie konstrukcji bojowego wozu piechoty Puma. „Po latach sporów z przemysłem wojsko otrzymać ma także zamiennik karabinu szturmowego G36, co do którego niezawodności pojawiły się wątpliwości” – dodaje „SZ”.

„Widać, że w wyposażaniu Bundeswehry zaczęła się nowa dynamika. Do 2025 roku wszyscy żołnierze powinni być w pełni wyposażeni w sprzęt osobisty, w tym hełmy i kamizelki ochronne”

– skomentował Andreas Schwarz (SPD) z komisji budżetowej.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Niemcy #Bundeswehra #NATO #poufny raport

mm