Nałożenie na Białoruś sankcji analogicznych do tych nałożonych na Rosję spowodowałyby "rewizję myślenia u Łukaszenki" oraz "być może w jakiejś perspektywie też zmianę nastawienia w kontekście opozycji politycznej" - stwierdził dziś rzecznik rządu Piotr Müller. Polityk zaznaczył, że Polska proponuje to od dłuższego czasu, ale wymaga to jednomyślności państw UE.
10 lat kolonii karnej - to wyrok jaki usłyszał dziś białoruski obrońca praw człowieka Aleś Bielacki. Oprócz twórcy centrum praw człowieka Wiasna i laureata ubiegłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla wymiar sprawiedliwości reżimu skazał też trzech innych aktywistów. "Polska stanowczo sprzeciwia się procesom motywowanym politycznie oraz wzywa do uwolnienia niesprawiedliwie skazanych" - skomentował dzisiejszą decyzję tamtejszych sądów premier PR Mateusz Morawiecki.
O działania polskich władz w kontekście łamania praw człowieka na Białorusi pytany był dziś Piotr Müller. Rzecznik rządu przypomniał, że Polska składała propozycje, aby reżim Aleksandra Łukaszenki został objęty analogicznym sankcjami, jak ten Władimira Putina - nie tylko za pomoc w wojnie na Ukrainie, ale właśnie i "działania o charakterze politycznym".
"Dzisiaj te kwestie są dogrywane na poziomie unijnym. Przed chwilą rozmawiałem z ambasadorem Sadosiem i Polska będzie składała dalej te wnioski i jesteśmy też już blisko ukończenia tego procesu. Premier Morawiecki też dał jasną dyspozycję naszemu przedstawicielowi przy UE, aby na listę sankcyjną, tą indywidualną, wpisać każdą osobę, która jest związana z reżimem Łukaszenki, która jest związana, zamieszana w jakiekolwiek procesy polityczne, w tym prokuratorzy, sędziowie, wszyscy osoby, które między innymi stoją za tymi haniebnymi procesami politycznymi"
– przekazał. Dodał, że propozycja Polski mogłaby wejść w życie nawet w ciągu kilku tygodni, warunkiem jest jednak zgoda wszystkich krajów Unii Europejskiej. Jego zdaniem, objęcie Białoruś sankcjami adekwatnymi do tych nałożonych na Rosję, spowodowałyby "rewizję myślenia u Łukaszenki" oraz "być może w jakiejś perspektywie też zmianę nastawienia w kontekście opozycji politycznej".