W trakcie kampanii wyborczej na Białorusi oraz protestów przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów zatrzymano na Białorusi ok. 12,3 tys. osób – poinformowała w poniedziałek niezależna Nasza Niwa, powołując się na codzienne statystyki MSW.
Stanowi to, jak napisała Nasza Niwa, 0,13 proc. ludności Białorusi.
W przeliczeniu na liczbę ludności w innych krajach, byłoby to - odpowiednio – 190 tys. ludzi w Rosji, 55 tys. w Polsce i na Ukrainie – podano. Nasza Niwa uzyskała tę przybliżoną liczbę, bazując na oficjalnych statystykach, przekazywanych codziennie przez białoruskie MSW.
W ciągu czterech pierwszych dni protestów powyborczych, od 9 do 12 sierpnia, zatrzymano na Białorusi ok. 6,7 tys. ludzi (MSW nie podało wówczas dokładnej, a tylko przybliżoną liczbę).
- Zatrzymanych jest tego lata więcej niż było w Polsce internowanych w czasach Solidarności. W okresie stanu wojennego internowano tam 10 123 osoby
– podała gazeta.
Część osób wypuszczono. Nie jest znana dokładna liczba ludzi, które obecnie przebywają w aresztach, a byli zatrzymani w związku z protestami w czasie kampanii i po wyborach.