Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Bez niespodzianki… Zwolennik kar dla Polski i miłośnik Tuska kandydatem na szefa Komisji Europejskiej

Niespodzianki nie ma - przewodniczący frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL), największej w Parlamencie Europejskim, Manfred Weber ogłosił dziś oficjalnie, że chce zostać kandydatem wiodącym swojego ugrupowania do objęcia stanowiska szefa Komisji Europejskiej.

"Chcę zostać wiodącym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej w wyborach europejskich w 2019 roku i być kolejnym przewodniczącym Komisji Europejskiej. Europa potrzebuje nowego początku i więcej demokracji" - napisał na Twitterze polityk.

Reklama

EPL umożliwia składanie kandydatur na lidera list od 6 września. Z wewnętrznego regulaminu tej partii wynika, że aby otrzymać możliwość startu w konkursie, kandydat musi mieć poparcie swojej macierzystej partii oraz ugrupowań z dwóch innych krajów członkowskich. Lista ma być zamknięta 17 października. Ostateczny wybór lidera i pretendenta do objęcia stanowiska szefa KE nastąpi na kongresie EPL 8 listopada w Helsinkach.

Dla Polski oznacza to tyle, że na stanowisko szefa Komisji Europejskiej kandyduje osoba o antypolskich poglądach, nie raz opowiadająca się za karami dla naszego kraju. Weber zaciekle bronił też Donalda Tuska w europejskich debatach. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Popierał karanie Polski i wspierał Tuska. Teraz ma szansę zastąpić Junckera

 

Reklama