W proteście wzięło udział kilkaset osób. Według portalu informacyjnego TUT.by mogło ich być nawet tysiąc; Radio Swaboda mówiło nawet o dwóch tysiącach. Według stacji, piątkowy protest był największa masową akcją na Białorusi od grudnia 2010 r.
Motywem przewodnim piątkowego protestu był sprzeciw wobec „podatku od bezrobocia”. Na mocy prezydenckiego dekretu nr 3 z 2015 r., nazywanego potocznie dekretem o „darmozjadach” lub „nierobach”, muszą go płacić osoby, które nie przepracowały w ciągu roku przynajmniej 183 dni. Jest to jednorazowa opłata równowartości ok. 800 złotych. Konieczność płacenia podatku wzbudza kontrowersje wśród Białorusinów, z których wielu argumentuje, że w związku z kryzysem znalezienie pracy jest coraz trudniejsze. To rozwiązanie krytykowali też niezależni ekonomiści. Osoby oficjalnie zarejestrowane jako bezrobotne nie muszą płacić podatku.
- mówiły występujące w czasie protestu przedstawicielki białoruskich regionów. „Listami szczęścia” Białorusini nazywają wezwania do zapłaty podatku.Władze zabierają nam pieniądze, których nigdy nie mieliśmy, wysyłacie nam „listy szczęścia”, wsadźcie je sobie...
Opozycjoniści twierdzili, że są gotowi do „okrągłego stołu” z władzą, ale zastrzegali, że powinny to być rozmowy „jak równy z równym”. Żądali zaprzestania represji wobec opozycji, przywrócenia wolności mediów, dopuszczenia do dialogu również polityków, którzy zostali zmuszeni do wyjazdu z kraju.
Organizatorzy zaproponowali zebranym przyjęcie rezolucji, w której domagają się anulowania dekretu nr 3, zaprzestania obniżania realnych dochodów, rezygnacji z podwyższania wieku emerytalnego i podwyżki opłat komunalnych, a także sprawiedliwych i wolnych wyborów. Uczestnicy przyjęli uchwałę przez aklamację, podobnie jak propozycję, by Statkiewicz i towarzyszący mu opozycjoniści zostali „przedstawicielami narodu” w negocjacjach z władzą.
- zapowiedział Statkiewicz.Jeśli w ciągu miesiąca nasze postulaty nie zostaną spełnione, podejmiemy nowe kroki
Po zakończeniu demonstracji uczestnicy udali się w kierunku ministerstwa ds. podatków. Część środowisk opozycyjnych, m.in. Białoruski Front Narodowy, Ruch O Wolność i kampania „Mów Prawdę” nie zdecydowało się na udział w piątkowym proteście. Oddzielną akcję o podobnym charakterze część opozycji planuje na 15 marca.