Moskwa „j…e” PiS. Rosyjskie służby w wulgarnej akcji PO »
CZYTAJ TERAZ »
James Cridland / https://creativecommons.org/ licenses/by/2.0/
Wybory prezydenckie odbywają się dziś w Austrii. Dla mieszkańców tego kraju to zarazem finisz męczącej, trwającej 11 miesięcy kampanii wyborczej. Na początku lipca br. austriacki Trybunał Konstytucyjny orzekł, że podczas liczenia głosów korespondencyjnych mogło dojść do manipulacji. Drugą turę wyborów trzeba było powtórzyć.
Głosowanie przeprowadzono 24 kwietnia (I tura) i 22 maja (II tura). W wyborach wystartowało sześciu kandydatów. W spore zdumienie wprawiły obserwatorów wyniki po uwzględnieniu głosów korespondencyjnych. Przed ich zliczeniem sporą przewagę (ok 150 tys. głosów) miał kandydat prawicy Norbert Hofer (FPÖ). Tymczasem po przeliczeniu głosów korespondencyjnych okazało się, że przegrał on różnicą zaledwie 31 tys. głosów (niecały punkt procentowy), a wygrał kandydat Zielonych Alexander Van der Bellen.
Czytaj więcej: Znamy szczegóły unieważnienia wyborów w Austrii. Skala nadużyć była przerażająca
Po podważeniu wyniku sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny. Sędziowie orzekli, że wyniki drugiej tury są nieważne, a wybory mają zostać powtórzone. Prawnicy strony, która zaskarżyła wyniki wyborów, wykazali rażące naruszenia w związku z liczeniem głosów oddanych drogą korespondencyjną w 94 spośród 117 powiatów.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, wybory odbyły się bez oszustw oraz manipulacji, niemniej skala potwierdzonych nieprawidłowości (np. otwieranie kopert z kartami wyborczymi przed przybyciem komisji do lokalu wyborczego, czy też zliczanie głosów przez osoby nieupoważnione) mogła mieć wpływ na wynik głosowania.
Powtórzona druga tura wyborów prezydenckich miała się pierwotnie odbyć 2 października, ale przesunięto ją na 4 grudnia. Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 17. Około godz. 17.15 oczekiwane są pierwsze wyniki.
Źródło: dw.de,niezalezna.pl,wikipedia.org
Głosowanie przeprowadzono 24 kwietnia (I tura) i 22 maja (II tura). W wyborach wystartowało sześciu kandydatów. W spore zdumienie wprawiły obserwatorów wyniki po uwzględnieniu głosów korespondencyjnych. Przed ich zliczeniem sporą przewagę (ok 150 tys. głosów) miał kandydat prawicy Norbert Hofer (FPÖ). Tymczasem po przeliczeniu głosów korespondencyjnych okazało się, że przegrał on różnicą zaledwie 31 tys. głosów (niecały punkt procentowy), a wygrał kandydat Zielonych Alexander Van der Bellen.
Czytaj więcej: Znamy szczegóły unieważnienia wyborów w Austrii. Skala nadużyć była przerażająca
Po podważeniu wyniku sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny. Sędziowie orzekli, że wyniki drugiej tury są nieważne, a wybory mają zostać powtórzone. Prawnicy strony, która zaskarżyła wyniki wyborów, wykazali rażące naruszenia w związku z liczeniem głosów oddanych drogą korespondencyjną w 94 spośród 117 powiatów.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, wybory odbyły się bez oszustw oraz manipulacji, niemniej skala potwierdzonych nieprawidłowości (np. otwieranie kopert z kartami wyborczymi przed przybyciem komisji do lokalu wyborczego, czy też zliczanie głosów przez osoby nieupoważnione) mogła mieć wpływ na wynik głosowania.
Powtórzona druga tura wyborów prezydenckich miała się pierwotnie odbyć 2 października, ale przesunięto ją na 4 grudnia. Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 17. Około godz. 17.15 oczekiwane są pierwsze wyniki.
Źródło: dw.de,niezalezna.pl,wikipedia.org
Zobacz więcej
Niezależna TOP
