Dyrektor moskiewskiej agencji PR Roman Maslennikow złożył pozew przeciwko centrum telewizyjnemu Ostankino z żądaniem rekompensaty za szkody moralne, jakie poniósł oglądając tworzone tam programy telewizyjne. W pozwie, którego kopię przesłał do agencji RIA Novosti, Maslennikow stwierdził, że uzależnił się od oglądania produktów Ostankino i jeśli nie robił tego przynajmniej 30 minut dziennie, zaczynał odczuwać radykalne pogorszenie nastroju oraz borykał się ze zmniejszeniem apetytu i zaburzeniami przemiany materii - informuje portal kresy24.pl.
Maslennikow przeanalizował wpływ rosyjskiej telewizji na własny intelekt.
W ciągu sześciu miesięcy oglądałem ją ponad dwie godziny dziennie i doszedłem do wniosku, że poziom inteligencji znacząco mi się obniżył, a procesy myślowe uległy spowolnieniu z powodu nadmiaru treści przekazywanych w reklamach, programach informacyjnych, teleshow i serialach . Ponadto gwałtownie pogorszyła mi się pamięć i nie mogę sobie przypomnieć, co robiłem w ostatnim czasie
- podsumował.
Maslennikow domaga się od centrum telewizyjnego Ostankino zapłaty za poniesione przez niego straty moralne w wysokości 987 600 rubli (nieco ponad 64 tys. zł) oraz poinformowania wszystkich odbiorców telewizji o jej szkodliwości dla zdrowia.
Roman Maslennikow może i wyłysiał, i otępiał, ale w sprawach PR nadal doskonale się orientuje
- skomentował pozew dziennikarz RBK.
Nie jest to pierwsza tego typu akcja Maslennikowa. Kika miesięcy temu oświadczył, że wyłysiał z powodu nadmiaru „negatywnych informacji” w serwisie informacyjnym popularnej wyszukiwarki Yandex, gdzie „wskaźnik negatywny” w wiadomościach o Rosji jest - jak stwierdził - „najwyższy na świecie”. Również wtedy żądał odszkodowania w kwocie miliona rubli i, podobnie jak teraz, sprawę nagłośniła agencja RIA Novosti.
O co chodzi? Kiedy mowa o mediach w Rosji, zapewne o politykę. Strona Yandex.ru cieszy się popularnością wśród 82 proc. użytkowników sieci w Rosji. Największa rosyjska wyszukiwarka jest popularna również na Białorusi, gdzie w 2014 r. 52 proc. tamtejszych użytkowników sieci zaglądała na stronę Yandex.by. Podobnie było na Ukrainie, gdzie ze strony Yandex.ua korzystało w 2014 r. prawie połowa internautów (45 proc.) oraz w Turcji, gdzie stronę Yandex.com.tr odwiedzało 43 proc. użytkowników sieci.
Źródło: kresy24.pl
#Ostankino
#Rosja
#Maslennikow
pb