Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Cyrk trwa nadal. Bono, który atakował Polskę, z tytułem... "kobiety roku"

Działania niektórych środowisk od dawna przypominają tragikomedię i nie sposób traktować ich poważnie. Nadal jednak potrafią zaskakiwać.

Fabio Bini / https://creativecommons.org/ licenses/by-sa/2.0/
Fabio Bini / https://creativecommons.org/ licenses/by-sa/2.0/
Działania niektórych środowisk od dawna przypominają tragikomedię i nie sposób traktować ich poważnie. Nadal jednak potrafią zaskakiwać. Bono, wokalista słynnej grupy U2, otrzymał od popularnego magazynu tytuł... "kobiety roku". Chodzi o piosenkarza (płci nie zmienił), który kilka miesięcy temu atakował Polskę i Węgry.

"To pierwszy mężczyzna w 27-letniej historii odznaczenia, przyznawanego przez magazyn Glamour" - przyznaje Radio Zet.

Wyróżnienie przyznano "za pomoc w promowaniu równości kobiet i dziewcząt na całym świecie. Bono wziął udział m.in. w kampanii "Poverty is sexist", wspierającej najbiedniejsze kobiety, które muszą przeżyć dzień "za mniej niż 2 dolary dziennie" - dodaje rozgłośnia.

Idea szczytna, ale swoimi działaniami środowiska lewicowo-feministyczne potrafią ośmieszyć nawet poważne przedsięwzięcia.

Bono od dawna angażuje się politycznie. Nie zawsze jednak wygłasza opinie oparte na faktach, a słucha suflerów z określonych grup.

"Lider irlandzkiego zespołu U2, współzałożyciel organizacji do walki z ubóstwem, Bono w wystąpieniu przed amerykańskimi kongresmenami nazwał Polskę i Węgry „hipernacjonalistami” w kontekście walki z terroryzmem oraz zapobieżenia skutkom fali nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki do Europy" - pisaliśmy w kwietniu tego roku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Na śpiewaniu nie poprzestał, polityką się zajął. ​Bono atakuje Polskę i Węgry

Jego działalność wzbudza też wiele kontrowersji.

"Muzykowi filantropowi nie przeszkadza to jednak w przyklaskiwaniu praktykom komunistycznego reżimu w Chinach czy prowadzeniu tam biznesu, mimo że państwo to jest siedliskiem tzw. fabryk potu (sweatshops)" - informował portal niezalezna.pl

CZYTAJ WIĘCEJ: Innych chce pouczać, a sam… Jak hipokryta Bono „walczy z biedą”

 



Źródło: Radio Zet,niezalezna.pl

#kobieta roku #nagorda #feministki #U2 #Glamour #Bono

gb