Tzw. Dżungla to miasteczko uchodźców, w którym żyje około 10 tysięcy osób pochodzących z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Większość z nich stara się nielegalnie przedostać do Wielkiej Brytanii. Imigranci atakują i okradają ciężarówki. Dochodziło tam też do napadów na Francuzów mieszkających w Calais.
Czytaj tekst: Dramat w Calais: „Gwałty, kradzieże, wandalizm. Cierpienie ludzi jest niewyobrażalne”. WIDEO
- powiadała rodowita mieszkanka nadmorskiego miasta.Stworzyli miasto w mieście. Mają tam dyskoteki, sklepy, fryzjerów, nawet… nie mogę powiedzieć, ale myślę, że zrozumieliście na potrzeby panów oczywiście. Wybrali burmistrza, policja nie może wejść do tej dzielnicy, jest to zabronione
Reklama
Gwałt na 38-letniej kobiecie dokonany w Dżungli to kolejne wstrząsające zdarzenia, do którego doszło w osadzie imigrantów. Pochodząca z Afganistanu tłumaczka mieszkająca w Paryżu została zaatakowana przez trzech uzbrojonych mężczyzn. Napastnicy powalili ją na ziemię, dwóch z nich powstrzymywało towarzyszącego jej 42-letniego reportera, trzeci rzucił się na swoją ofiarę. Wcześniej chcieli okraść dziennikarza. Napadnięci uciekli i zawiadomili o wszystkim policję. Kobieta trafiła później do szpitala.
- poinformował dziennikarzy Pascal Marconville, prokurator z miasta Boulogne-sur-Mer.Ofiara została zbadana przez lekarzy, którzy potwierdzili gwałt. Pobrano materiał genetyczny, który pomoże w ustaleniu sprawcy
Czytaj też: "Dżungla" w Calais do likwidacji!
Brytyjski „The Sun” informuje, że to kolejna napaść na dziennikarzy w Dżungli. W niedzielę wieczorem ponad 20 imigrantów rzuciło się na ekipę telewizyjną Sky News. Początkowo uchodźcy zachowywali się przyjaźnie. Później jak spod ziemi wyrosła grupa uzbrojona w kamienie i noże. Reporterzy musieli salwować się ucieczką. Stracili kamerę.
- wyznał jeden z napadniętych dziennikarzy.To nic niezwykłego w tym miejscu. Tam się to dzieje codziennie