Pełna nazwa dokumentu brzmi „Projekt uchwały o upamiętnieniu ofiar ludobójstwa, dokonanego przez państwo polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951”. Tekst ukazał się dziś na jednym z portali społecznościowych, na profilu Ołeha Musija, deputowanego do ukraińskiej Rady Najwyższej. Wiadomo, że projekt uchwały został złożony wczoraj.
- powiedział w rozmowie z PAP Rafał Sobczak.Nazwa budzi nasze zdumienie. Tekst projektu uchwały nie został jednak opublikowany na stronie ukraińskiego parlamentu, w związku z tym jest za wcześnie, aby odnosić się do treści tam zawartych
Reklama
- dodał.Uznajemy, że drogę do zrozumienia i budowania dobrej atmosfery naszych stosunków bilateralnych winien torować otwarty i oparty na prawdzie historycznej dialog
Projekt uchwały złożony przez ukraińskiego parlamentarzystę mówi m.in. o „polonizacji, kolonizacji, pacyfikacji i fizycznym wyniszczaniu Ukraińców”, a także o „okrutnych masowych zabójstwach ukraińskich cywilów zamieszkujących Galicję Wschodnią, Wołyń i Zakerzonie” (ziemie leżące na zachód od tzw. linii Curzona). Według Ołeha Musija, była to „treść realnej, antyukraińskiej” polityki państwowej Polski. „Ukraińcy walczyli o wolność na swojej własnej ziemi, Polacy zaś walczyli o cudzą własność” - napisano w dokumencie. Jego autor zaproponował także uchwalenie „Dnia pamięci Ukraińców - ofiar ludobójstwa dokonanego przez Państwo Polskie w latach 1919-1951”. Miałby być obchodzony 24 marca. Co ciekawe, tego dnia w 1944 roku oddział UPA dokonał masakry ponad 100 Polaków w Bełzu.
Do sprawy odniósł się dziś marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Stwierdził on, że źle się stanie, jeśli ukraiński parlament przyjmie uchwałę. Dodał, że Polska musi mówić prawdę o Zbrodni Wołyńskiej.
Przypomnijmy, 22 lipca Sejm przyjął uchwałę mówiącą o oddaniu hołdu ofiarom ludobójstwa na Wołyniu. Wyrażono w niej jednocześnie szacunek dla Ukraińców, którzy ratowali Polaków z rzezi.
Czytaj też: Hańba w Sejmie! Chcieli zablokować hołd dla ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Przegrali