Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Ambasador na dywaniku u ministra. Schnepf wycofał się z haniebnych słów

Do ostrej wymiany zdań miało dojść w ostatnich dniach między ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim a ambasadorem RP w Waszyngtonie Ryszardem Schnepfem.

Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Do ostrej wymiany zdań miało dojść w ostatnich dniach między ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim a ambasadorem RP w Waszyngtonie Ryszardem Schnepfem. Dyplomata wycofał się z kontrowersyjnych sformułowań dotyczących rzekomego antysemityzmu.

Przypomnijmy, w jednym z ostatnich wydań „Gazeta Polska” ujawniła informacje dotyczące rodziców Ryszarda Schnepfa, którzy byli związani z komunistycznym aparatem represji. W odpowiedzi ambasador zamieścił skandaliczny wpis na Facebooku:

Fala antysemickich hejtów dotarła za ocean budząc konsternację, a przede wszystkim skutecznie burząc z mozołem budowany przeze mnie wizerunek Polski tolerancyjnej, bez rasizmu i antysemityzmu. (…) Szczują, grożą, prowokują. Nie, nie boję się o siebie. Nauczyłem się żyć na krawędzi. Boję się jednak o swoje dzieci, którym ktoś zapewne też powie kiedyś „wynocha!”. Boję się o Polskę.

O sprawie zrobiło się głośno. Pojawiły się sugestie, że Schnepf powinien zostać usunięty z korpusu dyplomatycznego.

Dyscyplinującą rozmowę z dyplomatą miał odbyć szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Minister stwierdził, że skoro ambasador porównuje Polskę roku 1968, gdy doszło do szeroko zakrojonej i wspieranej przez władze PRL antysemickiej nagonki, do Polski dnia dzisiejszego, to powinien się zastanowić nad tym, czy chce tej Polsce służyć. Ambasador stwierdził, że porównanie Polski z roku 1968 do dzisiejszej jest jednak nieadekwatne

– podała Wirtualna Polska.

Portal dodał, że latem Schnepf zakończy swoją misję dyplomatyczną w USA. Resort nie chciał go odwołać z tak ważnej placówki przed zaplanowanym na lipiec szczytem NATO w Warszawie.

 



Źródło: wp.pl,niezalezna.pl

pb