Około godziny 11.30 woda podniosła się do poziomu 154 cm, po czym zaczęła powoli opadać. Przed nadejściem fali rozległy się syreny alarmowe.
Obecnie w Wenecji żartów nie ma. Linki do kilku kamerek online: https://t.co/VNTiyWssU8https://t.co/AZyQn2pKzXhttps://t.co/E7GDeQbJap #Venice #Venezia Bardzo mi się to nie podoba. pic.twitter.com/AGocVCEfWr
— Drezyna2 (@Drezyna2) 15 listopada 2019
Here we go again? #Venezia pic.twitter.com/I3YpeCXVD1
— Ana? (@Ana_mmihajlovic) 15 listopada 2019
Całkowicie zalany jest plac świętego Marka, który został rano zamknięty w ramach działań prewencyjnych.
Życie w mieście jest sparaliżowane kolejny dzień z rzędu. Wstrzymano ruch wszystkich tramwajów wodnych, czyli podstawowego środka transportu dla mieszkańców i turystów. Zamknięte są szkoły. Niektóre rejony centrum niemal opustoszały.
W Wenecji obowiązuje stan kryzysowy. Specjalnym komisarzem został mianowany przez rząd burmistrz Luigi Brugnaro.