Zbigniew Boniek swoją wypowiedzią o wyborach prezydenckich wywołał powszechne oburzenie. Prezes PZPN jest "zdziwiony", że o wyborach mogą zadecydować głosy mieszkańców wsi, emerytów czy osób, które nie skończyły studiów. Były piłkarz nie zamierza jednak przepraszać - zamiast tego dolał oliwy do ognia kolejnym komentarzem.
Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska
- napisał Boniek we wtorek na Twitterze.
Prezes PZPN podzielił w ten sposób Polaków na lepszych i gorszych wywołując lawinę negatywnych komentarzy w internecie. Zdziwienia wypowiedzią dawnego kolegi z boiska nie krył również Jan Tomaszewski, który podkreślił, że ludzi nie należy dzielić.
Zbigniew Boniek jednak się nie wycofuje. Brnie dalej
Przytaczanie faktów nie powinno nikogo denerwować..... prawda?
- w mentorskim tonie napisał prezes PZPN i dołączył grafikę z informacją, jak rozkładały się wyniki w pierwszej turze wyborów prezydenckich.
Przytaczanie faktów nie powinno nikogo denerwować..... prawda? pic.twitter.com/vUxfnxWATP
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) June 30, 2020
Internauci ponownie nie pozostawili na Bońku suchej nitki.
Skoro tak, to czemu, zgodnie z prawdą nie napisał pan, że większość wyborców z wyższym wykształceniem, głosowała na Dudę?
— Vivat Vita (@VivatVita) June 30, 2020
Wyjaśnię Panu różnicę między faktem a opinią.
— Roger_Kint (@Amin_pl) June 30, 2020
Fakt to fragment niezaznaczony. On nie budzi kontrowersji.
Na pomarańczowo zaznaczono opinię-ocenę, która wzbudziła oburzenie.
Opinia to nie fakt.
Cieszę się, że mogłem pomóc. pic.twitter.com/KckMBt3FL8
Proszę się już nie pogrążać. Pana twit jest pełen pogardy dla wyborców PAD: "To trochę dziwne w tak pięknym, rozwijającym się kraju jak nasza Polska". To jest także Polska wyborców ze wsi, gorzej wykształconych, którym być może nie powiodło się w życiu.
— Marta Hrehorowicz (@sheisfromdacity) June 30, 2020