Wczoraj przed południem Żurkowski przeszedł testy medyczne w Careggi, dzielnicy Florencji. Według medialnych informacji kwota transferu wyniesie ok. 3,7 mln euro, a z bonusami może wzrosnąć do 5 mln. Jest to rekord w historii Górnika. W tabeli włoskiej ekstraklasy Fiorentina zajmuje dziewiąte miejsce z dorobkiem 30 punktów.
Pomocnik kadry w przeszłości grywał w baseballowej drużynie Gepardów Żory, gdzie trenerem jest jego brat, a już podczas występów w Górniku brał czasem udział w ich treningach. Zdaniem Arkadiusza Żurkowskiego piłkarz będzie teraz mógł w spokoju przygotowywać się do czerwcowych ME U-21.
„Już wie, gdzie pojedzie po mistrzostwach. Kiedy dziś patrzyłem na niego rano, wydawało się, że jest w lekkim szoku. Włosi to fanatycy futbolu. Mówiłem mu, żeby sobie zrobił zdjęcie na boisku baseballowym, które jest w kompleksie sportowym Fiorentiny. Sprawdziłem to. Zawsze może podejść, poćwiczyć i pokazać, jak się gra”
– śmiał się trener.
Dodał, że brat podczas wiosennych meczów zabrzan na pewno nie będzie się oszczędzał. „Nie ma takiej możliwości. Powiedział, że chce jeszcze kibicom dać radość po strzelonym golu i odwdzięczyć za wszystko. Karma wraca” – podkreślił Arkadiusz Żurkowski.
Zadowolony z podpisania kontraktu był prezes Górnika Bartosz Sarnowski.
„Cieszę się, że udało się wypracować model, który jest optymalny dla wszystkich stron. Szymon najbliższe miesiące spędzi w Górniku, a następnie przeniesie się do Serie A. W umowie zawartej pomiędzy klubami, oprócz kwoty transferowej przewidzieliśmy także bonusy związane z progresem kariery Szymona”
– powiedział prezes cytowany na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Jego zdaniem przykład Żurkowskiego potwierdza przyjętą przez klub politykę stawiania na młodych, utalentowanych piłkarzy.
„Jestem głęboko przekonany, że będzie jednym z kluczowych piłkarzy w bardzo ważnym dla klubu okresie, a w przyszłym sezonie swoją postawą potwierdzi markę szkolenia w Górniku”
– zakończył Sarnowski.
Górnik u progu piłkarskiej wiosny zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy.