Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Wojciech Fibak dla Niezalezna.pl o szansach Polaków w Australian Open: "Iga Świątek jest fenomenem"

Iga Światek zwycięsko powróciła na kort wygrywając w Kają Juvan w Melbourne. Legenda tenisa ziemnego, Wojciech Fibak w rozmowie z portalem niezalezna.pl ocenił mecz Polki oraz szanse jej i Huberta Hurkacza w zbliżającym się wielkoszlemowym Australian Open. "Iga jest fenomenem" - mówi Fibak.

fot. twitter.com/WTA_insider

Iga Świątek po triumfie na kortach Rolanda Garrosa zwycięsko wróciła do gry. Polka wygrała w trzech setach swój pierwszy mecz w tym roku z Kają Juvan. Rozmawialiśmy z Wojciechem Fibakiem, który w swojej karierze rozstrzygnął na swoją korzyść oszałamiającą liczbę 1072 spotkań w turniejach ATP (536 zwycięstw w singlu i 536 zwycięstw w deblu). Triumfator Australian Open w grze deblowej ocenił szansę Igi i Huberta Hurkacza w zbliżającej się imprezie wielkoszlemowej.

Janusz Milewski: Iga w spotkaniu z Juvan powoli wchodziła w mecz.

Wojciech Fibak: Iga jest fenomenem. Normalni zawodnicy po takiej długiej przerwie w grze mają jeszcze większe kłopoty. To dotyczy wszystkich tenisistów w tym trudnym czasie pandemii, z różnymi restrykcjami w różnych krajach.

Głośno było przed Australian Open właśnie o obostrzeniach sanitarnych. Część tenisistów była przez dwa tygodnie zamknięta w hotelowych pokojach na Antypodach. Niektórzy mogli trenować na kortach, inni nie. Trochę nierówne traktowanie?

Tak, nie wszyscy mieli podobne warunki. Jestem pewien, że organizatorzy chcą jak najlepiej, ale to wszystko jest skomplikowane. Są restrykcje rządowe i w różnych stanach są różne przepisy.

Jak ta sytuacja wpłynęła na spotkanie Świątek z Juvan?

Iga jako osoba wyjątkowo utalentowana musi być oceniana inaczej od pozostałych tenisistek. Jednak w jej pierwszym meczu było widać pewną niepewność, tremę, brak ogrania. Aura meczu jest zupełnie inna niż aura treningu, także to wszystko widać ją również dotknęło mimo jej niezwykłych predyspozycji. Widać to było w pierwszym secie, ale później wróciła do gry do której już nas przyzwyczaiła.

Turniej w Melbourne to tylko wstęp przed wielkoszlemowym Australian Open. Jakie Pan ma oczekiwania wobec występu Igi Świątek i Huberta Hurkacza w tych zawodach?

Mamy dwoje wyjątkowo utalentowanych tenisistów. Iga i Hubert są wyjątkowymi sportowcami, o niezwykłym potencjale. Iga to już udowodniła, a Hubert też może udowodnić. Na pewno pomagają mu takie wygrane turnieje, jak ten ostatnio na Florydzie. Historia nie będzie pamiętać, że te zawody było słabo obsadzone. Teraz Hurkacz też gra w słabiej obsadzonym turnieju w Melbourne, gdzie może daleko zajść.

W Australian Open Hubert może być "czarnym koniem", żaden z faworytów nie będzie chciał z nim się spotkać zbyt szybko. Natomiast Iga będzie - oficjalnie można powiedzieć - jedną z faworytek. Już teraz jest wśród najlepszych tenisistek na świecie. Nawet dziś pokazała niezwykły talent, agresywny styl - tak grała Serena Williams czy kiedyś Kim Clijsters. Juvan to spotkanie przerosło, po pierwszym secie opadła z sił i widać było, że Iga jest dużo mocniejsza.

 

 

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Australian Open #tenis #Hubert Hurkacz #Wojciech Fibak #Iga Świątek

albicla.com@Janusz Milewski