Piast Gliwice w dość pechowych okolicznościach przegrał z 0:2 z Lechem Poznań w sobotnim meczu grupy mistrzowskiej piłkarskiej PKO Ekstraklasy. Mistrz Polski nie wykorzystał nawet gry w przewadze - po czerwonej kartce Thomasa Rogne - i w ten sposób stracił szansę na zbliżenie się w tabeli do lidera - Legii Warszawa.
Piłkarze Lecha przyjechali na Śląsk po dwóch wysoko wygranych spotkaniach z Pogonią Szczecin 4:0 i Koroną Kielce 3:0. Gliwiczanie są w wysokiej formie - z sześciu ostatnich meczów wygrali pięć i tylko zremisowali z Górnikiem Zabrze 0:0.
Gospodarze w czwartek obchodzili 75-lecie istnienia klubu, toteż mecz z „Kolejorzem” mógł być urodzinowym świętem. Tym bardziej, że po przerwie spowodowanej koronawirusem na trybuny wrócili kibice, a do składu po kontuzji – najlepszy w tym sezonie strzelec zespołu Hiszpan Jorge Felix. Obrońcy mistrzostwa dominowali w pierwszej połowie, zdobyli nawet gola, tyle że ze „spalonego”. Mnóstwo dośrodkowań na pole karne „Kolejorza” niczego nie dało.
JAKUB MODER ‼ 💥 #AkcjaMeczu i spadający liść pomocnika Kolejorza 😮 Fantastyczne trafienie 👌 @LechPoznan mimo gry w dziesiątkę pokonał @PiastGliwiceSA 2:0 ⚽ pic.twitter.com/vFPgM5XgWa
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) June 20, 2020
Lechici, skupieni na obronie, próbowali szybkich wypadów, jednak też niczego nie osiągnęli na śliskiej, mokrej murawie. Z obu stron brakowało prób zaskoczenia bramkarza z dystansu, a przede wszystkim celnego strzału.
Drugą część goście zaczęli od drugiej żółtej, i – co za tym idzie – czerwonej kartki ich kapitana Thomasa Rogne. Od 47. minuty zespół trenera Dariusza Żurawia musiał grać w dziesiątkę. Od tego momentu gospodarze zintensyfikowali atak pozycyjny, tyle że nie potrafili zagrozić bramce rywali. Strzelali albo niecelnie, albo zbyt lekko, by pokonać Mickeya van der Harta. Niespodziewanie na prowadzenie wyszli przyjezdni. Jakub Moder precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego zaskoczył Frantiska Placha.
Piłkarzom Piasta próbowali w odrabianiu strat pomóc dopingiem kibice. Drużyna trenera Waldemara Fornalika ruszyła do przodu i kilka razy bramkarz gości był w poważnych tarapatach. Obronił strzał głową Patryka Tuszyńskiego, dwa razy „wyręczyła” go poprzeczka. Tymczasem goście w ostatniej minucie doliczonego czasu gry wyprowadzili kontrę i Pedro Tiba ustalił wynik spotkania.
Piast Gliwice - Lech Poznań 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Jakub Moder (66-wolny), 0:2 Pedro Tiba (90+4)
Żółta kartka - Piast Gliwice: Uros Korun, Tom Hateley. Lech Poznań: Mickey van der Hart, Jakub Moder, Bohdan Butko, Thomas Rogne. Czerwona kartka za drugą żółtą - Lech Poznań: Thomas Rogne (48)
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 1 193.