Tyson Fury po emocjonującej walce przerwał pięcioletnie panowanie Deontaya Wildera w bokserskiej wadze ciężkiej. Rewanż niepokonanych w zawodowych ringach wojowników Brytyjczyk wygrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie. "Gypsy King" został nowym mistrzem świata.
Początek walki to głównie boksowanie w dystansie, ale ze sporą dynamiką i agresją. Od początku Tyson Fury narzucał swój styl rywalowi. Brytyjczyk wyglądał na dużo lepiej przygotowanego niż w pierwszej walce, a Wilder – który przed rewanżem był najcięższy w karierze – szybko zaczął opadać z sił.
Deontay Wilder przegrał pierwszą walkę w karierze i po pięciu latach stracił tytuł mistrzowski
Deontay Wilder wanted to go out on his shield against Tyson Fury.
— SportsCenter (@SportsCenter) February 23, 2020
He had never lost a fight before tonight. (42-1-1) #WilderFury2 pic.twitter.com/HJ2HF6BvjA
W piątej rundzie po trafieniu na wątrobę „Bronze Bomber” padł na deski. Amerykanin wstał, ale wcale nie wyglądał jakby doszedł do siebie. Udało się dotrwać do gongu, jednak w szóstym starciu Wilder tylko słaniał się na nogach. Z ucha sączyła mu się krew, a w oczach była rezygnacja. „Bronze Bomber” opierał się na linach i wyglądał jakby tylko czekał na ostateczny cios Tysona Fury'ego.
Sędzia przerwał walkę Wildera z Furym w siódmej rundzie
Tyson Fury hands Deontay Wilder his first Loss of his career stopping him in Round 7 #WilderFury2 ???? pic.twitter.com/5uLaLqi5Xp
— BOXING CORNER 2️⃣4️⃣/7️⃣ (@boxingcorner247) February 23, 2020
Siódma runda okazała się ostatnią. Fury zepchnął rywala do narożnika i zasypał go ciosami. Sędzia – mimo protestów Wildera – zdecydował się wkroczyć i przerwać pojedynek. „Gypsy King” został nowym bokserskim mistrzem świata. „Bronze Bomber”, który przegrał pierwszą walkę w karierze, nie mógł się pogodzić z tym werdyktem. Ich trzecia walka wydaje się być tylko kwestią czasu.