Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Trenerski dwugłos przed meczem Lech - Standard Liege. Mecz ostatniej szansy?

"Dwumecz ze Standardem Liege pokaże, czy mamy jeszcze jakieś szanse na wyjście z grupy" - powiedział trener piłkarzy Lecha Dariusz Żuraw przed meczem 3. kolejki Ligi Europy. W czwartek poznaniacy zmierzą się z trzecią drużyną belgijskiej ekstraklasy. "W trudnych momentach musimy być w stanie stawić czoła przeciwnościom losu" - powiedział z kolei trener belgijskiego zespołu Philippe Montanier.

Dariusz Żuraw
Dariusz Żuraw
printscreen Polsat Sport Premium - archiwum

Lech i Standard rozgrywki grupowe Ligi Europy rozpoczęli w podobnym stylu. "Kolejorz" przegrał u siebie z Benfiką Lizbona 2:4 i na wyjeździe z Rangers FC 0:1. Z kolei piłkarze z Liege ulegli na własnym stadionie Szkotom 0:2 i w Lizbonie przegrali 0:3. Dla obu zespołów bezpośrednie starcie to szansa na pierwsze punkty i przedłużenie nadziei na walkę o awans, który uzyskają dwie pierwsze drużyny.

Czeka nas trudne zadanie, bo to jest tak naprawdę dwumecz, który pokaże, czy są jeszcze jakieś szanse na wyjście z grupy

 - powiedział Żuraw na konferencji prasowej.

Szkoleniowiec wicemistrza Polski pytany, czy wynik czwartkowego spotkania może wpłynąć na zmianę jego priorytetów odparł: "Do ostatniego gwizdka moje podejście się nie zmieni, mam za dużo pracy i za dużo na głowie, by myśleć, co będzie potem".

Żuraw poinformował, że praktycznie wszyscy zawodnicy będą do jego dyspozycji. Co najważniejsze, do składu wracają pomocnicy Pedro Tiba i Jakub Kamiński, którzy w dużej mierze decydując o grze drużyny. W gorszej sytuacji kadrowej są piłkarze z Belgii.

Wiemy doskonale o sytuacji w grupie, ale Lech też nie ma punktów i również przegrał dwa spotkania. Myśląc o tym, jak wygląda tabela, zrobimy wszystko, żeby jutro wygrać i pozostać w walce o awans do kolejnej fazy Ligi Europy. Jak to zrobić? Musimy mieć jak najbardziej szczelną obronę, szczególnie biorąc pod uwagę nasze problemy kadrowe. Musimy też zagrać skutecznie w ataku, bo bez goli nic nie osiągniemy. I defensywa i ofensywa są dla mnie bardzo ważne

- mówił na konferencji prasowej Philippe Montanier.

Jak wspomniał szkoleniowiec, jego drużyna wystąpi w czwartek w mocno osłabionym składzie. W niedzielę poważnej kontuzji kolana doznał filar defensywy i kapitan Standardu - Zinho Vanheusden. We wtorek wieczorem klub poinformował, że w drużynie stwierdzono sześć przypadków zakażeń koronawirusem. W tym gronie znaleźli się m.in. dwaj podstawowi obrońcy: Collins Fai i Konstantinos Laifis oraz Damjan Pavlovic, Eden Shamir, Moussa Sissako oraz Abdoul Fessal Tapsoba.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Dariusz Żuraw #Liga Europejska #Lech Poznań #Standard Liege

tm