Polska pokonała Iran 3:0 po bardzo dobrym meczu na Mistrzostwach Świata siatkarzy. Po meczu trener naszej reprezentacji był zadowolony z postawy zespołu, a za wygrany set jest wdzięczny... jednemu z zawodników. Młody Jakub Kochanowski stał się bohaterem, notując fantastyczną serię zagrywek.
Trener Vital Heynen mógł być zadowolony z postawy naszych siatkarzy. Koncertowa gra przez pierwsze dwa sety sprawiła, że do trzeciej partii biało-czerwoni przystępowali z prowadzeniem 2:0. W końcówce tej odsłony dopisało nam szczęście, dzięki czemu mogliśmy cieszyć się z wygranej 3:0. Szkoleniowiec przyznaje, że to zasługa jednego z graczy...
Zagraliśmy bardzo dobrze dwa pierwsze sety, a w trzecim...mieliśmy Kubę Kochanowskiego. To z jego pomocą wytrzymaliśmy w kluczowym momencie i przy jego zagrywce zdobyliśmy pięć kolejnych punktów. Czasem potrzebne jest szczęście, ale nie graliśmy źle. Cieszę się, że drużyna pokazała, że jest w niezłej formie. Utrzymywaliśmy kontrolę nad spotkaniem. Dlaczego nie prowokowałem rywali? Po co? Przez pierwsze dwa sety nie miałem nic do roboty.
- powiedział Heynen.
Polacy wcześniej wygrali z Kubańczykami i Finami po 3:1, a z Portorykańczykami 3:0. Na koniec pierwszego etapu mundialu czeka ich dzisiejszy pojedynek z Bułgarami, którzy organizują turniej razem z Włochami. Jeśli Polacy wygrają z gospodarzami dwa sety - zapewnią sobie zajęcie pierwszego miajsca w grupie.