Polscy tenisiści znakomicie spisują się w Wimbledonie. Magda Linette po dramatycznym trzysetowym pojedynku przegrała z faworyzowaną Paulą Badosą 7:5, 2:6, 4:6 i odpadła w trzeciej rundzie prestiżowego turnieju. W 1/8 finału na londyńskich kortach zagrają natomiast Iga Świątek i Hubert Hurkacz.
Magda Linette może być zadowolona ze współpracy z Dawidem Celtem. Z nowym trenerem w ciągu miesiąca pokonała pierwszą rakietę świata - Ashleigh Barty oraz piątą w rankingu WTA Elinę Switolinę. Wcześniej Polka nigdy nie wygrała spotkania z zawodniczką z czołowej dziesiątki.
W sobotnie popołudnie poznanianka ponownie nie była faworytką, ale walczyła heroicznie o odniesienie życiowego sukcesu. Bukmacherzy jednoznacznie w pojedynku trzeciej rundy Wimbledonu stawiali na Paulę Badosę i początek meczu wskazywał, że pokonać Hiszpankę faktycznie będzie ciężko. 23-latka przełamała podanie Linette już w pierwszym gemie i pomimo, że jej serwis nie funkcjonował perfekcyjnie, to pewnie powiększała przewagę.
.@paulabadosa lead Magda Linette 4-2 as the rain put a stop to play at Wimbledon. pic.twitter.com/2cxKEsoG76
— Jimmie48 Photography (@JJlovesTennis) July 3, 2021
Przy prowadzeniu Badosy 4:2 mecz przerwano z powodu opadów deszczu w Londynie. Po ponad godzinie tenisistki wróciły na kort. Linette zaczęła grać trochę odważniej, ruszyła kilka razy do siatki. "Do odważnych świat należy" mogli powiedzieć polscy kibice, gdy piłka zatańczyła na siatce w dziesiątym gemie i zaskoczyła Badosę. Podopieczna trenera Celta przełamała rywalkę nie tracąc punktu i doprowadziła do wyrównania 5:5, a po chwili prowadziła! Hiszpanka kompletnie się pogubiła, najpierw popełniła podwójny błąd serwisowy, później wyrzucała piłki w aut. Pierwszy set dla Polki!
Sytuacja odwróciła się jednak ja za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w drugiej partii. Badosa odpowiedziała, a siła gry była wyraźnie po jej stronie. Minęło 17 minut i Hiszpanka serwująca asa za asem prowadziła 4:0 i rozstawiała bezradną Linette po korcie. Polka próbowała wrócić do gry, ale ostatecznie ugrała tylko dwa gemy.
O losach meczu miał zatem zadecydować trzeci set. Tym razem Linette wyszarpała gema otwierającego przy swoim serwisie po zaciętej walce. Badosę natomiast serwis opuścił i po siódmym w meczu swoim podwójnym błędzie przegrywała 0:2. Obie tenisistki nie żałowały sobie mocnych uderzeń, ale Polka powoli zbliżała się do życiowego osiągnięcia. Trwała trzecia godzina wyczerpującego dla Pań pojedynku i znów była równowaga 3:3, ale ofensywna postawa Linette musiała się podobać. Cudowny lob, znakomity forhend i 4:3 dla Polki.
Po chwili jednak to Badosa prowadziła 5:4 i serwowała. Jakże zmienny był to mecz. Linette walczyła heroicznie. Miała break-pointa, a po chwili to rywalka była o punkt od zwycięstwa. Polka obroniła pierwszego meczbola, drugiego nie dała jednak rady.
W 1/8 finału Wimbledonu Badosa zmierzy się z Karoliną Muchovą. Ten turniej, pomimo porażki Linette, jest bardzo udany polskich tenisistów - do czwartej rundy awansowali Iga Świątek i Hubert Hurkacz.