Aryna Sabalenka niespodziewanie przegrała w finale Australian Open z Madison Keys. Po spotkaniu białoruska tenisistka wywołała burzę swoim zachowaniem. Wraz ze sztabem... pozorowała oddawanie moczu na trofeum za drugie miejsce w wielkoszlemowym turnieju.
Aryna Sabalenka była faworytką finału Australian Open. Liderka rankingu WTA sensacyjnie uległa jednak Madison Keys, która w półfinale okazała się także lepsza od Igi Świątek. Po ostatnim pojedynku wielkoszlemowego turnieju w Melbourne Sabalenka najwyraźniej nie była zadowolona. Upust frustracji dała w szatni, gdy wraz ze swoim teamem wykonywali gesty, jakby chcieli oddać mocz na zdobyte na antypodach trofeum.
Zachowanie białoruskiej tenisistki nie spodobało się fanom tenisa. "Brak szacunku", "Powinni zostać dożywotnio wyrzuceni z Australian Open" - komentują internauci pod nagraniem pokazującym Sabalenkę po finale turnieju.
Let's all pee on it. 😂😂 #sabalenka pic.twitter.com/aJL30vn9BQ
— Tennis GIFs🎾🎥 (tip jar🫙📌) (@tennis_gifs) January 25, 2025