Kryzys Igi Świątek trwa nadal. Polka w niczym nie przypomina tenisistki, która od lat dominowała na kortach ziemnych. Pierwszy set pojedynku z Danielle Collins miał sensacyjny przebieg. Niżej notowana rywalka już w pierwszym gemie przełamała podanie Świątek, by później w pełni kontrolować wydarzenia. Po zaledwie 33 minutach Amerykanka wygrała partię oddając Polce tylko jednego gema.
Przykra porażka Igi Świątek
Danimal Loading 👀@danimalcollins takes the first set against Swiatek 6-1.#IBI25 pic.twitter.com/nkyrp0Vo6n
— wta (@WTA) May 10, 2025
Bardziej zacięta walka w drugim secie niestety również nie zakończyła się dla Igi dobrze i niespodziewanie pożegnała się z turniejem w Rzymie w ekspresowym tempie, co nie może napawać optymizmem przed zbliżającym się wielkoszlemowym French Open.
Dla Świątek była to dopiero druga porażka w 50 ostatnich starciach na kortach ziemnych z rywalką spoza pierwszej trzydziestki rankingu WTA.