Iga Świątek w dobrym stylu pokonała Kaję Juvan w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open. Polska tenisistka, która w Paryżu broni mistrzowskiego tytułu, na swoje 20. urodziny zrobiła sobie prezent wygrywając ze swoją przyjaciółką ze Słowenii 6:0, 7:5. Jej kolejną przeciwniczką będzie Shelby Rogers lub Rebecca Peterson.
Polka, która po ubiegłorocznym turnieju na kortach Rolanda Garrosa, została okrzyknięta "Królową Paryża" nie była zbyt zadowolona po losowaniu drabinki French Open.
Niełatwo jest grać przeciwko najlepszej przyjaciółce. Nie było miło zobaczyć, że trafiłyśmy na siebie
- mówiła przed spotkaniem z Juvan. Nie wpłynęło to jednak w żaden sposób jej na dyspozycję sportową.
Iga Świątek rządziła na korcie od początku pojedynku. Zagranie za zagraniem, piłka za piłką, jej przewaga wzrastała. Kiedy wreszcie w czwartym gemie Kaja Juvan miała - zdawało się szanse - coś ugrać, to potężne forhendy Polki odwróciły błyskawicznie sytuację i wynik brzmiał już 4:0. Nieliczni kibice zgromadzeni na centralnym obiekcie im. Philippe Chartiera nie zdążyli się obejrzeć, a było po pierwszym secie, który trwał raptem 23 minuty.
Defending champ in the house 👑#RolandGarros | @iga_swiatek pic.twitter.com/uiXcSjixii
— Roland-Garros (@rolandgarros) May 31, 2021
Juvan w drugiej partii pokazała kilkoma zagraniami, że sroce spod ogona nie wypadła, ale miała zbyt mało argumentów by poważnie zagrozić dziewiątej rakiecie świata. W piątym gemie Słowenka wprawdzie wykorzystała break-pointa - najpierw precyzyjnym drop-shotem zwabiając Świątek do siatki, a później trafiając w odkryty kort, jednak mistrzyni opanowała sytuację. W dziewiątym gemie zepchnęła rywalkę do głębokiej obrony i wyszła na prowadzenie 5:4. Juvan wytrzymała presję i pewnie zagrywając doprowadziła do remisu.
Kolejny gem był bardzo wyrównany. Iga obroniła dwa break-pointy i ponownie znalazła się o krok od zwycięstwa w meczu. Słowenka wyraźnie łapała wiatr w żagle i grając bez wielkiej presji była bliska doprowadzenia do tie-breaka. Obie tenisistki wspięły się na wyżyny swoich umiejętności, lecz to Światek miała meczbole i czwarty z nich wykorzystała.
Polka w dobrym stylu rozpoczęła walkę o obronę tytułu na kortach Rolanda Garrosa. Iga w poniedziałek zrobiła sobie znakomity prezent na 20. urodziny, a już w drugiej rundzie French Open zmierzy się z 47. w rankingu WTA Shelby Rogers lub 60. Rebeccą Peterson.