Hubert Hurkacz po wspaniałym zwycięstwie w turnieju w Szanghaju niespodziewanie przegrał już w pierwszej rundzie zawodów ATP500 w Tokio. Polski tenisista najwyraźniej nie zdołał się zregenerować i pożegnał się z Japonią po pojedynku z Chińczykiem Zhizhen Zhangiem 6:3, 4:6, 6:7 (4).
Hubert Hurkacz w trzecim secie meczu z Zhizhen Zhangiem wyraźnie opadł z sił. Jak podkreślają eksperci polski tenisista nie zdołał się zregenerować po wyczerpującym turnieju w Szanghaju, gdzie w niedzielę Hubi świętował triumf po finałowym zwycięstwie z Andriejem Rublowem.
Osiem dni wcześniej obaj tenisiści spotkali się w 1/8 finału zawodów w Szanghaju i 26-letni wrocławianin wtedy też miał kłopoty, ale ostatecznie w trzech setach uporał się z Chińczykiem. Tym razem górą był Zhang. Hurkacz pierwszego seta rozstrzygnął na swoją korzyść. W drugiej partii też szybko objął prowadzenie z przełamaniem, ale później Zhang wyrównał na 3:3, a w 10., długim gemie - przy podaniu Hurkacza - zwyciężył i przypieczętował sukces w tej odsłonie.
🇵🇱 Niestety, Hubert Hurkacz żegna się z turniejem ATP 500 w Tokio po pierwszej rundzie. Polak przegrał z Zhizhenem Zhangiem 6:3, 4:6, 6:7(4). Można było zakończyć w dwóch setach, ale niestety się nie udało. W tie-breaku trzeciej partii widać było już ogromne zmęczenie na twarzy… pic.twitter.com/hJPmLjnhOI
— Z kortu - informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) October 18, 2023
Trzeci set to walka gem za gem zgodnie z regułą własnego serwisu. Konieczny był tie-break, o którego losach przesądził początek, gdy Azjata odskoczył na 4-0. Później Polak odrobił straty, zbliżył się na jeden punkt (4-5), ale przegrał dwie kolejne akcje przy swoim podaniu i cały mecz po dwóch godzinach i 14 minutach rywalizacji.
Porażka już w pierwszej rundzie mocno komplikuje możliwości awansu Hurkacza do kończącego sezon turnieju dla najlepszych ośmiu tenisistów sezonu - ATP Finals w Turynie (12-19 listopada). Brakujących punktów rankingowych Hubi może jeszcze szukać w przyszłym tygodniu w zawodach w Bazylei, a pod koniec października w paryskiej hali Bercy.