Piłkarze Liverpoolu pokonali w Madrycie Tottenham Hotspur 2:0 w finale Ligi Mistrzów. To ich drugi triumf w Champions League, a szósty łącznie w rywalizacji o Puchar Europy. Wielkiej radości po triumfie nie krył Jurgen Klopp, któremu przed spotkaniem wypominano sześć przegranych meczów finałowych.
Niemiecki szkoleniowiec podsumował wszystko w swoim stylu - czyli na kompletnym luzie. Klopp po wygranym finale w pomeczowym wywiadzie... zaśpiewał hit zespołu Salt-n-Pepa: "Let's talk about sex". Tylko sex zastąpił podobnie brzmiącym six - nawiązując do sześciu spotkań finałowych, które jego zespoły kończyły porażką.
Kapitalna wypowiedź pomeczowa - a przy okazji okazało się, że Klopp jest muzykalny :)
? Let's talk about six, baby... ?
— Liverpool FC (@LFC) 1 czerwca 2019
? @ViasportFotballpic.twitter.com/hv2HUK4jGU
Taka wypowiedź może szokować w świecie pełnym trenerów, którzy po każdym meczu mówią w zasadzie to samo - w zależności od wyniku rywalizacji. Klopp na prośbę dziennikarzy dodał jednak do piosenki dwa słowa o samym spotkaniu:
Widzieliście kiedyś taką drużynę? Walczy, mimo że w baku brakuje już paliwa. Za nami trudny mecz, który był ukoronowaniem całego sezonu. Rywale grali najlepiej, jak potrafią, my - nie. Nasz bramkarz miał kilka ważnych interwencji. To zwycięstwo jest niesamowite. Jestem przeszczęśliwy, że to moi piłkarze teraz się cieszą. To najwspanialszy wieczór. Byłem już w tak wielu finałach, większość przegrałem. Ten dedykuję mojej rodzinie oraz kibicom, którzy tak długo cierpieli.
W Liverpoolu cieszą się z szóstego triumfu w Pucharze Mistrzów nawiązując do okładki słynnego albumu Beatlesów "Abbey Road"
Jurgen Klopp and his team have made Liverpool history!
— Match of the Day (@BBCMOTD) 1 czerwca 2019
Six times!
??????#UCLfinal https://t.co/tnPV3mAuLZ pic.twitter.com/hpNh4HVoBO