Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Sztab reprezentacji analizuje Bendtnera

W trybie dodatkowym do reprezentacji Danii dowołany został Nicklas Bendtner, który wrócił do drużyny narodowej po półtorarocznej przerwie. Jego występ nie będzie jednak niespodzianką dla reprezentantów Polski. - Analizujemy tego zawodnika - mówi asystent Adama Nawałki Bogdan Zając.

Kamil Glik wie jak zatrzymać ofensywę Duńczyków
Kamil Glik wie jak zatrzymać ofensywę Duńczyków
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

W sztabie wszyscy znają wartość Bendtnera. - Jesteśmy przygotowani na różne warianty - obiecują przed piątkowym spotkaniem z Danią.

Biało-czerwoni polecą do Kopenhagi w czwartek, bezpośrednio po meczu wrócą do Warszawy, bo trzy dni później czeka ich jeszcze mecz z Kazachstanem na PGE Narodowym. - Przygotowania rozpoczęliśmy we wtorek od wczesnych godzin porannych. Najpierw mieliśmy odprawę taktyczną, a potem zindywidualizowane zajęcia w terenie i na siłowni - opowiada Zając. Reprezentanci przygotowują się na stadionie Polonii Warszawa.

Wszyscy, poza kontuzjowanym Sławomirem Peszką, który opuścił zgrupowanie, są gotowi do gry. Zająca cieszy mocna rywalizacja na lewej obronie - o miejsce w składzie będą walczyć Artur Jędrzejczyk i Maciej Rybus. 

- Na pewno przeprowadzka Maćka do Moskwy (zasilił Lokomotiw - przyp. red.) spowodowała, że jest większa rywalizacja na tej pozycji. Dla nas to jest korzystne. Znamy dyspozycję Jędrzejczyka i Rybusa, ale nie zdradzimy, który z nich zagra - mówi asystent Nawałki.
 

 



Źródło: niezalezna.pl/ PAP

#reprezentacja Polski #Polska #Dania #Bogdan Zając

redakcja