Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Maciej Sulęcki wraca na ring. Polski pięściarz trenuje na Brooklynie

Maciej Sulęcki, który 9 czerwca stoczy pierwszą walkę po podpisaniu kontraktu menedżerskiego z Łukaszem Kownackim przyznał, że treningi na nowojorskim Brooklynie świetnie wpływają na rozwój jego kariery pięściarza. “Tutaj jest kolebka boksu” - powiedział Sulęcki.

Maciej Sulęcki podczas treningu
Maciej Sulęcki podczas treningu
fot. facebook.com/SuleckiMaciej

Maciej Sulęcki od blisko trzech tygodni przebywa w USA i trenuje w Nowym Jorku pod okiem Aureliano Sosy.

Na pewno wszystko wygląda inaczej niż w Polsce. Ludzie żyją tu boksem. Wchodzi się na salę treningową i widać różne style boksowania, bo zawodnicy są ze wszystkich stron świata. Czuć fajny klimat

- przyznał popularny "Striczu".

Ostatnią walkę stoczył w grudniu 2021 roku.

To zdecydowanie za długa przerwa, ale nie była zależna ode mnie. Cały czas jestem w treningu. Oczywiście najważniejsze są sparingi i tego brakowało mi w Polsce. Dwa razy wyjechałem z moim trenerem Pawłem Kłakiem na sparingi do Anglii, ale to nie jest to samo co w USA. To tutaj jest kolebka boksu i tutaj jest mnóstwo zawodników, z których każdy prezentuje inny styl. Dzięki temu mogę się rozwijać. Wchodzę w swój rytm treningowy, bo przez pierwszy tydzień zmagałem się z aklimatyzacją.

Sulęcki przyznał, że w Nowym Jorku trenuje inaczej niż w ojczyźnie.

W Polsce treningi nie są gorsze, ale główna różnica polega w sparingach. Tutaj wszystko ukierunkowane jest na treningi zadaniowe. Na przykład jednego dnia ćwiczę tylko wywieranie presji, innego dnia skupiamy się na ciosach wyprowadzanych z dołu. Każdy trening polega na czymś innym. Czuć duże doświadczenie tych trenerów. Jednak przede wszystkim czuje się dobrą atmosferę. Wszyscy dobrze się bawią i każdemu treningi sprawiają radość.

Sulęcki w ubiegłym roku miał walczyć o pas WBC wagi średniej z Jermallem Charlo.

Wszyscy mówią mi tutaj: "Maciej, krok po kroku". Moje nazwisko przewija się wśród potencjalnych rywali czołowych pięściarzy w mojej kategorii, więc spokojnie patrzę w przyszłość

- tłumaczy pięściarz którego bilans to 30 wygranych i 2 porażki.

Pobyt w USA to efekt podpisania rocznego kontraktu menedżerskiego z Łukaszem Kownackim. Rywalem Polaka 9 czerwca w Veronie (stan Nowy Jork) będzie reprezentant Argentyny 31-letni Victor Hugo Exner (10 wygranych, 12 porażek, 2 remisy).

"Trener Sosa dodaje mi nowych elementów, a ja uczę się nowych rzeczy. Oczywiście jestem w kontakcie z trenerem Kłakiem, bo bardzo dużo mu zawdzięczam i zawsze mogę na niego liczyć. Mam nadzieję, że przyleci na moją najbliższą walkę" - zakończył Sulęcki.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Maciej Sulęcki #boks

jm