Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Artur Szpilka udzielił wywiadu po ostatniej porażce: "Jakby mózg odmawiał mi posłuszeństwa"

Artur Szpilka ostatnie walki kończył na deskach. 32-letni pięściarz miesiąc po porażce z Łukaszem Różańskim rozmawiał Hubertem Kęską o swojej przyszłości na ringu i konsekwencjach zdrowotnych uprawiania zawodowo boksu.

Artur Szpilka przegrał ostatnią walkę z Łukaszem Różańskim
Artur Szpilka przegrał ostatnią walkę z Łukaszem Różańskim
fot. facebook.com/szpilka.artur

Artur Szpilka przed laty był uważany za kandydata do tytułu mistrza świata. Pretendenta do sięgnięcia po pas widział w "Szpili" także słynny Lennox Lewis. Jak jednak wiadomo ze słynnego wywiadu, który do dziś można znaleźć na YouTube polski pięściarz nie skorzystał z rad brytyjskiego czempiona.

Ostatnie walki Szpilki nie były udane, a po porażkach przez nokaut z Dereckiem Chisorą czy Łukaszem Różańskim można było mieć poważne obawy o zdrowie sportowca. Urodzony w Wieliczce zawodnik przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że konsultował się z neurologiem, a silne ciosy zostawiły swoje piętno, które odbiera mu szybkość reakcji w ringu.

Rozmawiałem na ten temat z doktorem, który zajmuje się ludźmi po wypadkach motorowych. Ci ludzie nigdy nie wracają do pełnej sprawności. Ale doktor nie miał na myśli sprawności fizycznej, tylko mentalną. Już nie jeżdżą tak szybko, już inaczej to wszystko wygląda. Doktor ogląda boks, jest kibicem. I zasugerował, że to samo mogło spotkać mnie. Jakby mózg odmawiał mi posłuszeństwa. Na zasadzie: wiem, czego nie powinienem robić, czego powinienem unikać, a i tak to do mnie wraca. Trafiasz chłopa i nagle stajesz. To mi się nie dzieje na ulicy, w sparingach. Tylko w ringu. Kiedy dochodzą emocje, dochodzi stres…

Artur Szpilka o swoim zdrowiu i boksie

Szpilka podkreśla, że nie zauważył u siebie żadnych niepokojących objawów... ale czasami zapomina co chciał powiedzieć.

Odpukać, nie odczuwam żadnych większych problemów z głową, żadnych bóli. Nie seplenię, jak słyszysz. Ale już na przykład łapię się na tym, że czasami zapominam, co mam powiedzieć. Tu zapomnę jakiegoś słowa, tam coś. Zapominam się. Nigdy wcześniej tak nie miałem.

Pięściarz odpowiedział również na pytanie o zakończenie sportowej kariery.

Nie wiem, czy was tym uspokoję, czy zasmucę, ale na pewno dam sobie jedną szansę. Chcę po prostu zobaczyć, czy jeszcze potrafię. Nawet na treningach, w sparingach coś od siebie wymusić. Potem w walce spróbować, czy jest tam jeszcze Szpiluś, który chce się bić. To będzie powiedzenie sobie jasne: w prawo czy w lewo. Na dziś nie biorę pod uwagę tego, że nagle przestaję, tak definitywnie. Chociażby dlatego, że ciężko byłoby mi wymyślić coś innego.

 

 

 



Źródło: przegląd sportowy, niezalezna.pl

#sporty walki #boks #Artur Szpilka

Janusz Milewski