Polscy skoczkowie narciarscy nie wezmą udziału w dzisiejszym treningu na dużym obiekcie w Pjongczangu. - Wszyscy udadzą się na ceremonię medalową Kamila Stocha - poinformował Adam Małysz, dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
Już wczoraj, po triumfie Stocha w konkursie indywidualnym, trener Stefan Horngacher poinformował, że w treningu udziału nie weźmie złoty medalista. O reszcie sztab szkoleniowy miał zadecydować dziś.
W poniedziałek nastąpi zakończenie rywalizacji skoczków w południowokoreańskich igrzyskach. Na ten dzień zaplanowano konkurs drużynowy. Oprócz Stocha, Polskę reprezentować będą: Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot.
Biało-czerwoni to aktualni mistrzowie świata. Po złoty medal sięgnęli w ubiegłym roku w Lahti, a wówczas w składzie zamiast Huli był Piotr Żyła.
Ceremonia medalowa ma rozpocząć się ok. 11.15 czasu polskiego. Srebrny medal wywalczył Niemiec Andreas Wellinger, a brązowy Norweg Robert Johannson.
Stoch został zaledwie trzecim skoczkiem w historii, któremu udało się triumfować w olimpijskich konkursach na dwóch kolejnych imprezach. Poprzednimi byli Norweg Birger Ruud (1932 i 1936) oraz Fin Matti Nykaenen (1984 i 1988). Indywidualnie najwięcej złotych medali - cztery - ma Szwajcar Simon Ammann, podwójny triumfator z 2002 i 2010.