- Wykonaliśmy dobrą pracę - powiedział trener polskich skoczków narciarskich Stefan Horngacher, oceniając przygotowania do rozpoczynającego się sezonu 2017/2018. Od piątku do niedzieli na skoczni w Wiśle-Malince odbędą się inauguracyjne zawody Pucharu Świata.
- W tym roku okres przygotowawczy był o tyle łatwiejszy, że gdy rozpoczynaliśmy treningi wszyscy pamiętali jak pracowaliśmy rok wcześniej
- powiedział szkoleniowiec. Przyznał, że nadchodzący sezon jest ważny: "Mamy igrzyska, mistrzostwa świata w lotach, Turniej Czterech Skoczni i inne ważne konkursy".
Nie chciał mówić jakie stawia cele swoich podopiecznym.
- Życzę sobie żeby wszyscy skakali na swoim najwyższym poziomie. Liczę na to, że zimą będziemy wciąż na topie
- odpowiedział lapidarnie trener.
Przyznał, że dobrze się stało, iż cykl PŚ rozpoczyna się w Polsce:
"Uniknęliśmy dalekich podróży. Dobrze jest zacząć rywalizację w domu przed własną publicznością, myślę że kibice nam pomogą. To jest też dobre ze względu na młodych zawodników. Będą mogli się pokazać w zawodach takiej rangi na początek sezonu".