Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Sobota "polskim dniem" w Pjongczangu. Czy dziś biało-czerwoni sięgną po pierwszy medal?

Sobota ma być polskim dniem w Pjongczangu. Wielkie nadzieje wiązane są z występem skoczków narciarskich, którzy o 13.30 rozpoczną rywalizację na dużym obiekcie. W biegu ze startu wspólnego w biathlonie wystąpi Monika Hojnisz, a o 10.30 pobiegnie sztafeta kobiet z Justyną Kowalczyk.

/ By Korea.net / Korean Culture and Information Service (Photographer name), CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=62624635

Biało-czerwoni na razie nie zdobyli w Korei medalu. Największe nadzieje wiązane są od początku ze skoczkami narciarskimi, ale pierwszy konkurs na normalnym obiekcie zakończył się niespodziewanie. Stefan Hula prowadził na półmetku przed Kamilem Stochem, ale po loteryjnej drugiej serii, często przerywanej przez wiatr, Polacy spadli poza podium.

"Zapomnieliśmy już o tym" - zapewnia Stoch, który cztery lata temu w Soczi wygrał na obu obiektach. Teraz w treningach na dużej skoczni spisywał się bardzo dobrze. Wyrównał nawet w czwartek rekord obiektu.

To jednak nie może i nie powinno być wyznacznikiem, bo w Pjongczangu nadal rządzi wiatr i kolejne zawody też mogą być loteryjne, a na razie zimowe igrzyska w Korei nie są szczęśliwe dla Polaków. Pierwszy konkurs wygrał Niemiec Andreas Wellinger, który ma chrapkę na drugie złoto.

Biało-czerwonych reprezentować będą Stoch, Maciej Kot, Hula i Dawid Kubacki. Na trybunach usiądzie Piotr Żyła, który jest największym przegranym w polskiej ekipie i nie rywalizował też na normalnej skoczni.

O 10:30 na trasę ruszy sztafeta 4x5km. W składzie znalazły się Kowalczyk, Sylwia Jaśkowiec, Ewelina Marcisz i Martyna Galewicz. Polki szans na medal praktycznie nie mają, a zwycięstwo powinno rozstrzygnąć się między Norweżkami i Szwedkami. W pierwszej z tych dwóch ekip wystąpi Marit Bjoergen, która walczy o 13. medal olimpijski w karierze.

Ciekawie powinno być od 12.15 na trasie biathlonowej. Do biegu ze startu wspólnego zakwalifikowała się jedna Polka - Hojnisz. 26-letnia zawodniczka już raz medal w tej konkurencji wygrała. W 2013 roku wywalczyła brąz w mistrzostwach świata. Po fatalnym początku olimpijskiej rywalizacji Hojnisz wyraźnie odżyła, a jak pokazały poprzednie dni, w biathlonie wszystko jest możliwe. Kluczowe będzie strzelanie, bo Polka nie jest na tyle dobrze przygotowana biegowo, by w tym elemencie nadrabiać nad rywalkami.

Po czwarty medal będzie chciała pobiec Laura Dahlmeier. Niemka, siedmiokrotna mistrzyni świata, triumfowała w sprincie i biegu na dochodzenia, a trzecia była w biegu indywidualnym na 15 km.

W short tracku na 1500 m zaprezentuje się Magdalena Warakomska. Początek kwalifikacji zaplanowano na 11.00.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Pjongczang 2018 #zimowe igrzyska olimpijskie #skoki narciarskie

redakcja